HardwareTest procesorów AMD

    Test procesorów AMD

    Dwa miesiące temu przedstawiliśmy test procesorów Intela dla popularnej podstawki LGA 1155 od Celerona po Core i7. Dziś opisujemy konkurencyjne produkty firmy AMD, które na pewno nie cieszą się tak dużym powodzeniem, ale mają sporo ciekawych rozwiązań technologicznych.

    Test procesorów AMD

    Zalety procesorów AMD:

    • Czytelny podział procesorów na kilka serii
    • Dobra grafika zintegrowana z układami serii A
    • Praca w trybie Dual Graphic
    • Ceny niższe niż procesorów Intela

    Firma AMD trochę niedomaga, co widać m.in. po ofercie procesorów. Ich najważniejszym parametrem jest wydajność, a pod tym względem najszybsze układy, które miały miażdżyć konkurencję, są w stanie rywalizować jedynie z przeciętnymi modelami Intela.

    Nie dwie, lecz trzy

    Cztery lata temu firma AMD dokonała podziału swoich procesorów desktopowych na dwie platformy: układy APU (seria A) do codziennego użytku, a także FX dla osób wymagających wysokiej wydajności. Procesory z pierwszej grupy otrzymały zintegrowaną grafikę AMD Radeon, która powinna wystarczyć przeciętnemu użytkownikowi do grania w rozdzielczości HD. Procesory z drugiej grupy zamiast grafiki otrzymały więcej rdzeni, by zapewnić najwyższe osiągi. To logiczne rozwiązanie – osoby o wysokich wymaganiach i tak decydują się na wydajne karty graficzne, więc zintegrowana grafika się im nie przyda.

    Kilka miesięcy temu firma wprowadziła jeszcze jedną platformę, AM1. Jest to rozwiązanie bardzo tanie, nieprzeznaczone do użytku domowego, stworzone z myślą o wykorzystaniu w biurach i edukacji. Do dyspozycji jest kilka płyt głównych i cztery procesory, najszybszy na poziomie Celerona. Nie jest to sprzęt, który mógłby sprostać wymaganiom przeciętnego użytkownika.

    Dla Kowalskiego

    Obraz

    Do użytku domowego przewidziane zostały procesory z serii A ze zintegrowaną grafiką Radeon. Obecnie są to układy A10, A8, A6 oraz A4 z serii 7000 (tzw. Kaveri), pasujące do podstawki FM2+. „Zaplątały” się wśród nich również Athlony X4 – zupełnie niepotrzebnie, bo AMD w ten sposób wprowadza do swojej oferty chaos. Wadą platformy jest brak pełnej zgodności ze starszymi rozwiązaniami FM2 oraz FM1. Wymiana procesora na nowszy model zwykle oznacza konieczność zakupu nowej płyty głównej.

    Najszybszy z wymienionych procesorów, A10-7870K, ma cztery rdzenie CPU o architekturze Steamroller (ma dwa moduły, w ramach jednego modułu pewne elementy są wspólne) i osiem rdzeni graficznych korzystających z architektury Graphics Core Next. Rdzenie CPU są taktowane wysokim zegarem (w modelu 7870K aż 3,9 GHz), wspierają technologię Turbo Boost (tu częstotliwość sięga 4,1 GHz). Układy z oznaczeniem „K” mają odblokowany mnożnik.

    Unikatowym rozwiązaniem AMD jest HSA (Heterogeneous System Architecture), dzięki któremu wszystkie rdzenie mają taki sam priorytet (hQ) i jednakowy dostęp do pamięci RAM (hUMA). Można powiedzieć, że układ w konfiguracji 4+8 ma łącznie 12 uniwersalnych rdzeni, ale to tylko teoria – w świecie pecetów CPU i GPU to nadal osobne jednostki. Programy korzystają głównie z CPU, próba akceleracji z użyciem GPU czasem przynosi skutek odwrotny do zamierzonego. GPU odpowiada głównie za wydajność w grach. Parametry zintegrowanej grafiki AMD to absolutne minimum – pozwalają grać w większość gier w rozdzielczości HD, ale nie Full HD, nie mówiąc o 4K.

    Dla wymagających

    O ile w układach APU firmy AMD widać postęp, to w przypadku procesorów FX czas niemal się zatrzymał. Od czterech lat są wytwarzane w procesie 32 nm, jedynie raz poprawiono architekturę (początkowo Bulldozer, obecnie Piledriver). Nadal pasują do podstawki AM3+, mają cztery, sześć lub osiem rdzeni (czyli od dwóch do czterech modułów zawierających po dwa rdzenie). Wszystkie mają odblokowany mnożnik.

    Procesory FX mają opinię układów prądożernych. Najsłabsze czterordzniowe modele mają współczynnik TDP na poziomie 95 watów, wyższe układy – 125 W. By za bardzo nie zostać w tyle z wydajnością, jakiś czas temu AMD wprowadziło dwa procesory z serii FX-9000, które mają TDP 220 W. Najwyższy model FX-9590 ma maksymalną częstotliwość (turbo) równą 5 GHz. Dzięki temu uzyskano niezwykle prądożerny i grzejący się procesor o wydajności i cenie na poziomie zaledwie pomiędzy Core i5 a Core i7.

    Do typowego użytku domowego przeznaczone są przede wszystkim procesory ośmiordzeniowe w cenie od około 560 zł (FX-8320, 8350, 8370). To układy, które konkurują z Intel Core i5. Niektóre są dostępne w wersji „E” o obniżonym taktowaniu i zmniejszonym poborze energii. Mniejszą popularnością cieszą się układy sześciordzeniowe (FX-6300, 6350) oraz czterordzeniowe (FX-4300). Te ostatnie kosztują od około 300 zł – mało jak na procesor dla wymagających użytkowników, ale ich osiągi są słabe, na poziomie najwolniejszych modeli Core i3.

    Podsumowanie testu

    W teście znalazły się tylko trzy procesory AMD, ponieważ właśnie one reprezentują to, co firma ma nowego w swojej ofercie. Dwa najnowsze układy z serii A porównaliśmy z jednym z procesorów FX. Testu nie traktujemy jako konfrontacji z procesorami Intela (sprzed dwóch miesięcy), aczkolwiek oba testy były objęte tymi samymi procedurami, więc wyniki są jak najbardziej porównywalne.

    Wydajność CPU

    Testowane przez nas układy z serii A mają po cztery rdzenie, natomiast FX ma ich osiem. Samo to sprawia, że osiągi CPU w tym drugim przypadku będą lepsze. Rzeczywiście, FX-8320E uzyskał wyższą ocenę za wydajność (4,13) mimo niższej częstotliwości taktowania, ale są testy (aplikacje), w których liczba rdzeni nie jest aż tak istotna. Układy z serii A były szybsze na przykład podczas konwersji wideo (DVDVideoSoft Free Studio), a także przetwarzania grafiki płaskiej (Photoshop). Wpływ na to może mieć nie tylko wyższa częstotliwość, ale również usprawniona architektura układów.

    Ciekawym testem jest Cinebench 15 w trybie jednowątkowym, który pokazuje wydajność pojedynczego rdzenia. Testowane procesory uzyskały tylko 84–92 punkty. Nie sposób odnieść tego do Intela – taki wynik jest na poziomie… Celerona G1840T o częstotliwości 2,5 GHz. To pokazuje, jak słabe są pojedyncze rdzenie AMD połączone parami w moduły. Nic dziwnego, że ośmiordzeniowy AMD FX ledwie konkuruje z czterordzeniowym Core i5, i to niezbyt szybkim modelem i5–4460.

    Wydajność grafiki

    Zintegrowane z procesorami układy graficzne Radeon R7 osiągnęły już poziom kart graficznych z niższej półki. Osiem rdzeni graficznych w modelu A10–7870K można porównać z ośmioma rdzeniami Radeona R7 250, tyle że oba rozwiązania różnią się częstotliwościami (866 kontra 1050 MHz). Wykorzystując taki procesor, możesz zaoszczędzić około 350 zł, bo właśnie tyle kosztuje wymieniona karta. Co więcej, można dokupić taką grafikę dodatkowo, by skorzystać z trybu Dual Graphics i dwukrotnie zwiększyć wydajność.

    Obraz

    Niestety zintegrowana grafika, zresztą podobnie jak Radeon R7 250, jest dla współczesnych gier tylko absolutnym minimum. Mimo zapewnień producenta, że gry działają w trybie Full HD, większość będzie wymagała obniżenia rozdzielczości do HD, a także ustawienia średniej jakości grafiki – dlatego też nasze testy są przeprowadzane w takim właśnie trybie. Płynność animacji oczywiście zależy od gry – w przypadku Metro: Last Light Redux jest to 40–43 kl./s, w GRID Autosport około 60 kl./s, w Counter-Strike: Global Offensive – ponad 100 kl./s (ta gra ma wyjątkowo niskie wymagania sprzętowe, więc można wykorzystać tryb Full HD).

    Grafika zewnętrzna

    Sprawdziliśmy także, jak wypadają procesory w grach po wykorzystaniu dodatkowej karty graficznej – w tym teście był to Radeon R7 265. Gry przetestowaliśmy w rozdzielczości 1920x1080, przy wysokich lub bardzo wysokich ustawieniach jakości grafiki. W pięciu grach testowych najlepszy okazał się procesor FX-8320E, ale nie jest to regułą. Na przykład Tomb Raider działał lepiej na układach serii A z dodatkową kartą graficzną (w trybie Dual Graphics byłoby jeszcze lepiej), natomiast w przypadku Battlefielda czy Counter-Strike’a procesor nie miał specjalnie dużego znaczenia.

    Niestety wyników wydajności w grach nie możemy bezpośrednio porównać z wynikami uzyskanymi na procesorach Intela, gdyż te ostatnie były testowane w połączeniu ze słabszą kartą GeForce GTX 750 Ti. Nawet Core i7 nie otrzymał tak dobrych ocen jak układy AMD. Oczywiście zintegrowane układy graficzne Intel HD Graphics 4600 czy 4400 też okazały się znacznie słabsze od tych wbudowanych w procesory AMD A10 oraz A8.

    Pobór energii

    W teście potwierdziło się to, że procesory AMD są zdecydowanie bardziej prądożerne niż układy Intela. Nie jest już to takie zapotrzebowanie na prąd, jak np. w pierwszych układach FX, jednak całkowita moc komputera przy pełnym obciążeniu procesora jest wyższa o połowę. Na szczęście moc spoczynkowa utrzymuje się na rozsądnym poziomie około 40 watów.

    Jeśli jednak zależy ci na cichym i energooszczędnym komputerze, lepszym wyborem będzie Intel. Dotyczy to również sytuacji, gdy potrzebujesz wydajności lepszej niż na poziomie Core i5.

    Który procesor wybrać

    Podział procesorów AMD na serie A oraz FX podpowiada, która jest dla kogo. Pierwsza to procesory dla „niedzielnych graczy”, którzy potrzebują taniego układu (na poziomie Core i3) ze zintegrowaną grafiką (na poziomie Radeona R7 250). Całość jest nieco droższa od wymienionego konkurencyjnego układu Intela, więc grafika wcale nie jest dorzucona za darmo, ale taki wybór i tak opłaca się bardziej niż osobny procesor i karta graficzna. Sporo trzeba zapłacić za pamięci DDR3-2133, są one o około 50 zł droższe od współpracujących z układami Intela modułów DDR3–1600.

    Co ważne, platformę z procesorem A8 czy A10 można rozbudować, dodając taniego Radeona i uzyskując w ten sposób lepszą wydajność w trybie Dual Graphics.

    Jeśli wymagasz wyższej wydajności, wybór pada na procesor FX. Testowany przez nas model FX-8320E jest nawet nieco tańszy niż A10, a także tańszy od Core i5 o porównywalnej wydajności. Wymaga zakupu karty graficznej, więc cały komputer będzie kosztować kilkaset złotych więcej niż konfiguracja ze zintegrowaną grafiką.

    1. miejsce - AMD A10-7870K

    Obraz

    Najszybszy układ z serii A (kodowa nazwa Godavari) z odblokowanym mnożnikiem. Ma cztery rdzenie CPU w architekturze Steamroller, pracujące z częstotliwością 3,9 GHz (w trybie turbo do 4,1 GHz). W zintegrowanej grafice Radeon R7 jest osiem rdzeni o częstotliwości 866 MHz. Układ ma kontroler DDR3-2133, wspiera wszystkie najważniejsze technologie AMD (i nie tylko): FreeSync, Eyefinity, Mantle, DirectX 12, akcelerację graficzną WebGL i HTML5 itd.

    Plusy
    • Niedrogie, zintegrowane rozwiązanie
    • Dobra wydajność całości
    • Słaba wydajność jednego rdzenia
    Minusy
    • Słaba wydajność jednego rdzenia
    • Zapotrzebowanie na prąd

    2. miejsce - AMD A8-7670K

    Obraz

    Układ z najnowszej serii Godavari – model nieco słabszy niż A10-7870K. Też ma cztery rdzenie, ale o niższej częstotliwości, 3,6 GHz (w trybie turbo 3,9 GHz). Ma również mniej, bo tylko sześć, rdzeni graficznych pracujących z częstotliwością 757 MHz. Niższe parametry przekładają się na sporo niższą cenę, za to wydajność jest niewiele gorsza niż modelu 7870K. Ponadto procesor ma odblokowany mnożnik.

    Plusy
    • Niedrogie, zintegrowane rozwiązanie
    • Dobra wydajność całości
    Minusy
    • Słaba wydajność jednego rdzenia
    • Zapotrzebowanie na prąd

    3. miejsce - AMD FX-8320E

    Obraz

    Układ należy do najnowszych procesorów dla podstawki AM3+. Na rynku obecny jest od roku, ale wykorzystuje starszą architekturę Piledriver. Ma osiem rdzeni (cztery moduły) i, w porównaniu do „regularnego” FX-8320, częstotliwość obniżoną z 3,5 do 3,2 GHz, dzięki czemu ma niższe TDP (95 zamiast 125 W). Nie jest rekordowo wydajny, powyżej tego modelu są układy FX-8350 oraz 8370, a także wysoko taktowane FX-9370 (do 4,7 GHz) oraz 9590 (do 5 GHz).

    Plusy
    • Dobra ogólna wydajność
    Minusy
    • Słaba wydajność jednego rdzenia
    • Zapotrzebowanie na prąd

    Wybrane dla Ciebie