Foto/Audio/WideoTest projektorów kina domowego - w domu jak w kinie

    Test projektorów kina domowego - w domu jak w kinie

    Dobry, duży telewizor kosztuje 34 tysiące złotych. Za taką samą cenę można już kupić projektor Full HD, który wymagającym kinomanom czy graczom zapewni znacznie lepsze doznania wizualne, nawet w trybie 3D. Sprawdziliśmy cztery projektory, przeznaczone właśnie do pracy w roli kina domowego.

    Test projektorów kina domowego - w domu jak w kinie

    W artykule:

    • Jak kupić odpowiedni projektor do domu
    • Co wpływa na jakość obrazu
    • Jakich warunków wymaga projektor
    • Podsumowanie testu czterech urządzeń
    • Tabela z wynikami testów
    • Recenzje przetestowanych projektorów

    Dla przeciętnego projektora wyświetlenie np. 100-calowego obrazu nie jest problemem. Do wejść wideo można podłączyć tuner telewizyjny, odtwarzacz wideo, komputer czy tablet, a więc korzystać z niego w tak wszechstronny sposób, jak z nowoczesnego telewizora. Ale nie wszystkie modele, nawet w tej samej cenie, są jednakowo dobre. Nasz test wskaże najlepsze urządzenie za około 3000 zł.

    Ważne parametry

    Obraz

    Wiadomo, że projektor ma przede wszystkim wyświetlać dobry obraz, ale zakup trzeba zacząć od czegoś innego.

    W pierwszej kolejności należy się zastanowić, w którym miejscu pokoju da się zawiesić ekran, co w konsekwencji wpływa na umiejscowienie projektora. Oba elementy nie mogą być zbyt blisko albo daleko siebie, bo obraz będzie za mały albo za duży. Trzeba wybrać projektor o takim współczynniku projekcji, który da obraz o właściwej przekątnej. Do małych pomieszczeń są odpowiednie projektory o ułamkowym współczynniku, np. 0,3:1, chociaż są one przeznaczone raczej do szkół oraz do sal konferencyjnych.

    Ważne jest również to, by projektor był urządzeniem do kina domowego. Efektem będzie nie tylko matryca o rozdzielczości HD lub Full HD (i proporcjach ekranu 16:9), ale również (a może przede wszystkim) konstrukcja umożliwiająca cichą pracę, a także jakość kolorów odpowiednia do gier i filmów. Typowe projektory do prezentacji (biznesowe, edukacyjne) zwykle nie spełniają żadnego z tych warunków.

    Jakość obrazu

    Projektor powinien zapewniać taki obraz, jak każdy inny wyświetlacz, a więc wysoką szczegółowość, naturalne barwy, odpowiednią jasność oraz płynność. Zależy to od wielu rzeczy: przetwornika obrazu, obiektywu i całego układu optycznego.

    Podstawową rolę pełni oczywiście przetwornik obrazu, najczęściej wykorzystujący technologię DLP, a w przypadku projektorów Epsona jest to technologia 3LCD. Jedna podstawowa różnica w ich konstrukcji powoduje, że obraz jest wyświetlany i postrzegany przez widza w zupełnie inny sposób. W DLP wyświetlane jest światło odbite, a ponieważ przetwornik jest monochromatyczny, konieczne jest naprzemienne wyświetlanie barw składowych, które oko łączy w kolorowy obraz. W technologii 3LCD na ekran pada światło przepuszczone przez trzy przetworniki LCD – kolory są nakładane na siebie w tym samym momencie.

    Wynikają z tego zalety i wady obu rozwiązań. Projektory DLP mają z reguły głębszą czerń, a więc wyższy kontrast, powyżej 1000:1. Podstawową ich wadą jest jedynie tzw. efekt tęczy, czyli kolorowe krawędzie przedmiotów na obrazie, aczkolwiek niektórzy w ogóle tego nie widzą albo im to nie przeszkadza.

    Z kolei w projektorach 3LCD barwy są jaśniejsze – projektor zachowuje deklarowaną jasność nie tylko na białym obrazie, ale także na kolorowym. Mówi o tym nowa metoda pomiaru tego parametru – oprócz jasności bieli producenci zaczynają także podawać jasność światła barwnego, tzw. CLO (obie wartości są podawane w ANSI lumenach). Za to wadą 3LCD jest słabszy kontrast, a także gorsza ostrość, wynikająca z trzech torów przetwarzania barw składowych, które trzeba na końcu połączyć w jeden obraz.

    Oprócz wymienionych parametrów można podawać kolejne: błąd odwzorowania barw (odchylenie od wzorca, które powinno być zerowe), temperatura barwowa (neutralna to 6500 K, zbyt wysoka powoduje, że obraz ma zimny, agresywny odcień), równomierność rozkładu światła na ekranie, geometria obrazu i wiele innych. Aby stwierdzić, które urządzenie jest lepsze, trzeba wziąć pod uwagę wszystkie te parametry.

    Wyposażenie i funkcje

    Projektory klasy podstawowej, choćby takie, jak testowane przez nas, mają bardzo podobne wyposażenie i możliwości. Muszą mieć przynajmniej jedno wejście HDMI, choć zwykle mają dwa, nawet zgodne z MHL, a także zestaw wejść starszego typu.

    Przydatnym elementem jest układ optyczny, który umożliwia zmianę toru wyświetlania obrazu, by projektor nie „świecił” na wprost, lecz w bok (tzw. lens shift ). Dzięki temu można postawić go np. w rogu pokoju, a i tak obraz będzie miał poprawny kształt, bez konieczności przeprowadzania korekcji cyfrowej, która zawsze pogarsza ostrość.

    Bardzo szybko w projektorach zadomowiła się technologia 3D. Oczywiście jest to technologia migawkowa, w której wyświetlany jest na zmianę obraz dla lewego i prawego oka. Wymaga to korzystania z okularów kosztujących ponad 300 zł. Niestety, zastosowanie technologii polaryzacyjnej na ścianie lub ekranie z tworzywa jest niemożliwe.

    Podsumowanie testu

    Do testu przyjęliśmy cztery urządzenia w cenie 3–4 tys. złotych od czołowych producentów projektorów. Podczas testów największy nacisk położyliśmy na jakość obrazu, tym bardziej że wyposażenie i funkcje wszystkich modeli były bardzo zbliżone.

    Jakość obrazu

    Podczas testów wykonywaliśmy szereg pomiarów jasności, kontrastu, temperatury barwowej, odwzorowania barw itd. Z zebranych danych wynika, że najlepszą jakość obrazu zapewnia projektor Benq W1070, który wykorzystuje atuty technologii DLP: przede wszystkim wysoki kontrast i bardzo dobrą ostrość obrazu. Co ważne, wyeliminowano w nim największe wady tej technologii, czyli „brudne” kolory – barwy są wyjątkowo wierne, mają neutralny odcień, a wyświetlana przestrzeń barwna niemal idealnie pokrywa się z sRGB. Przeciwnicy technologii DLP zapewne stwierdzą, że efekt tęczy całkowicie eliminuje ten projektor z zastosowań domowych, ale w tym przypadku jest to wada mało uciążliwa.

    Obraz

    Projektor Epson EH-TW5200 okazał się sporo słabszy, głównie z powodu bardzo niskiego współczynnika kontrastu, wynoszącego realnie ok. 400:1 (całkowicie czarny obraz nadal całkiem jasno świeci). Producent starał się to zniwelować, stosując automatyczną przesłonę, która na ciemnych scenach przyciemnia cały obraz, a na jasnych – zwiększa jasność. Jednak nienaturalne zmiany jasności są widoczne gołym okiem. Poza tym podczas oglądania filmów w ciszy irytuje dość głośne terkotanie przesłony. Drugą sporą wadą testowanego modelu Epsona okazała się wysoka temperatura barwowa, nawet w trybie kinowym (około 7500 K zamiast 6500 K).

    Pozostałe dwa projektory to „typowe” DLP, w których jakość kolorów pozostawia wiele do życzenia (szczególnie w modelu Optoma HD25e), a ostrość obrazu jest znacznie słabsza (nierównomierna na całym ekranie). Wykazały to pomiary jasności barw – ich nasycenie jest ponad dwukrotnie niższe niż w projektorze Epsona.

    Ale oba modele, które pod względem jakości kolorów wypadły słabo, w porównaniu do Benq i Epsona mają bardzo dużą zaletę – pracują znacznie ciszej, co podczas wieczornych seansów ma niemałe znaczenie.

    Ciekawe funkcje

    Projektory Benq i Epson wyróżniają się nie tylko bardzo dobrą jakością obrazu, ale mają także kilka ciekawych cech. Ten pierwszy ma przy obiektywie śrubę regulacyjną, dzięki której obraz można podnieść lub obniżyć o ok. 10 procent (np. jeśli ma wysokość 1 metr, można zmienić jego położenie o 10 cm). To znacznie mniejszy zakres regulacji niż w przypadku typowych rozwiązań lens shift, ale w wielu wypadkach pozwoli uniknąć cyfrowej korekcji zniekształceń trapezowych.

    Projektor Epson redukuje zniekształcenia tylko cyfrowo (w tym również automatycznie, zależnie od kąta jego pochylenia), ale za to ma korekcję w pionie i poziomie, i to w bardzo dużym zakresie. Zatem nie musi stać na wprost ekranu (tor świecenia nie musi być prostopadły do ekranu), a wszelkie wynikające z tego zniekształcenia da się cyfrowo skorygować, choć oczywiście kosztem niewielkiego pogorszenia jakości obrazu.

    Dla posiadaczy mobilnych gadżetów, firmy Epson i Acer przygotowały dodatek w postaci obsługi standardu MHL (służy do tego jeden z portów HDMI). Dzięki temu filmy, zdjęcia, a nawet cały ekran smartfonu lub tabletu można wyświetlać na ekranie projekcyjnym.

    Wszystkie testowane modele potrafią pracować w trybie 3D (okulary trzeba dokupić osobno). Wszystkie są dodatkowo wyposażone w pilot zdalnego sterowania (Optoma nawet z podświatlanymi przyciskami).

    1. miejsce - Benq W1070

    Obraz

    Projektor otrzymał najwyższą ocenę za jakość obrazu, ponieważ wykorzystuje zalety technologii DLP, jednocześnie minimalizując jej wady. Zatem urządzenie zapewnia najwyższą jasność, bardzo wysoki współczynnik kontrastu, a także najlepszą ostrość wśród testowanych modeli. Jasność światła barwnego jest znacznie wyższa niż w dwóch pozostałych projektorach DLP, dlatego kolory są żywe, zbliżone do rozwiązania 3LCD Epsona, a efekt tęczy nie jest bardzo dokuczliwy. Zaletą jest możliwość niewielkiej regulacji kąta optyki (w pionie), a główną wadą – dość głośny szum wytwarzany przez wentylatory.

    Plusy
    • Najlepsza jakość obrazu
    • Korekcja toru optycznego w pionie
    Minusy
    • Głośna praca
    • Nieznaczny efekt tęczy

    2. miejsce - Epson EH-TW5200

    Obraz

    Projektor 3LCD gwarantujący jasność kolorów na takim samym poziomie, jak bieli (2000 ANSI lumenów). Niestety, ma sporo wad: to słaby kontrast (kompensowany automatyczną przesłoną), gorsza ostrość niż w projektorze Benq i wyższy błąd odwzorowania barw. Dzięki cyfrowej korekcji zniekształceń w poziomie i pionie można go postawić w dowolnym miejscu, niekoniecznie naprzeciwko ekranu. Ma dwa przydatne tryby pracy: Pokój dzienny (jasny, choć głośny), a także Kino (ciemniejszy, ale cichszy, z cieplejszymi barwami). Port USB służy do wyświetlenia pokazu slajdów, można też dokupić adapter Wi-Fi (kosztuje aż 550 zł).

    Plusy
    • Korekcja zniekształceń w pionie i poziomie
    • HDMI z MHL
    Minusy
    • Słaby kontrast
    • Głośna praca

    3. miejsce - Optoma HD25e

    Obraz

    Typowy projektor DLP, w którym barwy są o wiele ciemniejsze niż w modelach Benq i Epson (np. jasność zieleni ok. dwukrotnie niższa w stosunku do bieli). Powoduje to, że obraz jest mało atrakcyjny, dodatkowo projektor ma problemy z ostrością (jej ustawienie na dole powoduje, że górna część jest rozmyta, i na odwrót), nieznacznie widać efekt tęczy. Mimo jasności 2800 ANSI lumenów obraz wcale nie jest jaśniejszy niż w pozostałych projektorach. Ale urządzenie ma też atuty: pracuje znacznie ciszej (3–4 dB w praktyce robi dużą różnicę), ma też wygodniejszy pilot z podświetlanymi przyciskami.

    Plusy
    • Cicha praca
    • Podświetlane przyciski pilota
    Minusy
    • Słabe nasycenie barw
    • Przeciętna ostrość obrazu
    • Nieznaczny efekt tęczy

    4. miejsce - Acer H7532BD

    Obraz

    Projektor Acera uzyskał najniższą ocenę za jakość obrazu, choć „na oko” jest on lepszy niż w przypadku modelu Optomy – przede wszystkim wyświetlane kolory bardziej odpowiadają rzeczywistości. Niestety, minusem jest bardziej dokuczliwy efekt tęczy, pojawiają się także problemy z regulacją ostrości – nigdy nie da się jej ustawić równie dobrze na całej powierzchni ekranu. Projektor ma dwa wejścia HDMI (w tym jedno do podłączenia urządzeń mobilnych). W zestawie jest mały, niezbyt wygodny pilot, można też dokupić moduł Wi-Fi. Sprzęt pracuje wyraźnie ciszej niż testowane projektory Benq i Epson.

    Plusy
    • Cicha praca
    • HDMI z MHL
    Minusy
    • Uciążliwy efekt tęczy
    • Przeciętna ostrość obrazu
    sprzętfilmtesty

    Wybrane dla Ciebie