Test routerów LTE
Wiele osób korzysta z mobilnego internetu, w tym LTE czasem dlatego, że jest to wygodne, a niekiedy również z powodu braku innego łącza, szczególnie w mniejszych miejscowościach lub na peryferiach miast. Lepiej wykorzystać usługę pozwoli dobry router nie tylko rozdzieli łącze między wiele urządzeń, ale i zapewni dodatkowe możliwości.
Zalety stacjonarnych routerów LTE
- Samowystarczalność – potrzebna jest tylko karta SIM z aktywną usługą, nie potrzeba modemu
- Szybkie połączenie z internetem – teoretycznie do 150 Mb/s
- Szybka sieć Wi-Fi w domu, w standardzie 802.11ac pojedynczy kanał zapewnia 433 Mb/s
- Możliwości takie jak innych routerów stacjonarnych (przekierowywanie portów, udostępnianie plików czy ochrona rodzicielska)
W sklepach znajdują się setki routerów, ale w przypadku bezprzewodowego internetu tylko niewielka część się sprawdzi – można podzielić je na trzy grupy. Pierwsza to routery z portem USB, do którego da się podłączyć modem. Oba urządzenia muszą być ze sobą zgodne, więc nie każda para, router i modem, będzie działać. Prostym rozwiązaniem jest urządzenie drugiego typu: mobilny, kieszonkowy router, który rozdzieli internet między kilka komputerów. Wydajność i funkcjonalność takiego sprzętu pozostawia jednak wiele do życzenia.
Trzecim typem są stacjonarne routery zintegrowane z modemami LTE. Ich zaletami są brak problemów z uruchomieniem i użytkowaniem (wystarczy tylko włożyć kartę SIM, włączyć zasilanie i przeprowadzić prostą konfigurację), a także obecność mnóstwa funkcji znanych z routerów kablowych czy ADSL.
Internet bez kabli
Obecnie najwięksi polscy dostawcy usług telekomunikacyjnych mają już dobrze rozbudowaną sieć stacji bazowych LTE, zwaną także siecią czwartej generacji (4G). Sieć zapewnia teoretyczną przepustowość do 150 Mb/s w kierunku abonenta, a także 50 Mb/s od abonenta. To wysokie parametry, znacznie lepsze niż w przypadku asymetrycznych łączy ADSL takich jak Neostrada (do 80 i 8 Mb/s). Szczególnie szybki jest transfer danych od abonenta do operatora. Rzeczywista szybkość, jak w każdej technologii bezprzewodowej, jest niższa i zależy od wielu czynników. Sprawdzisz to, wypróbowując sieć np. w twoim miejscu zamieszkania.
Oczywiście do wykorzystania zalet szybkiego internetu bezprzewodowego potrzebne jest także odpowiednie urządzenie. W przypadku testowanych przez nas routerów musi to być wbudowany modem kategorii 4, który zapewnia właśnie szybkość około 150 i 50 Mb/s. Niektóre urządzenia mają modemy kategorii 3 (100 i 50 Mb/s) – to wciąż więcej niż w przypadku sieci 3G (HSPA+ zapewnia ok. 42 i 11 Mb/s).
Szybka sieć dla domu
Obecnie w routerach domowych obowiązuje standard 802.11ac, który ma sporo zalet. Korzysta z pasma 5 GHz, w którym pracuje jeszcze stosunkowo niewiele urządzeń. Teoretyczna przepustowość pojedynczego kanału wynosi 433 Mb/s, a do transmisji danych można wykorzystać kilka kanałów jednocześnie.
Z drugiej strony ważne jest to, by sprzęt mógł pracować w paśmie 2,4 GHz i był zgodny ze starszym standardem 802.11n, który wciąż jest używany przez większość laptopów, smartfonów, tabletów itd. W tym przypadku przepustowość zwykle wynosi 300 Mb/s, w dobrych routerach sięga 600 Mb/s, a w najtańszych wynosi tylko 150 Mb/s.
Ważne funkcje
Do najważniejszych zadań routera należy zapewnianie bezpieczeństwa sieci oraz zarządzanie ruchem. W pierwszym przypadku podstawą jest oczywiście szyfrowanie danych w sieci Wi-Fi za pomocą algorytmu AES, a dodatkowymi zabezpieczenia mi są np. filtr MAC, wyłączanie sieci bezprzewodowej za pomocą przycisku lub automatycznie (zgodnie z ustalonym harmonogramem), komunikacja za pomocą bezpiecznych kanałów VPN, wydzielenie osobnej sieci Wi-Fi dla gości itd. Jeśli chodzi o zarządzanie ruchem, w wielu domach przyda się kontrola rodzicielska, szczególnie jeśli jest zrealizowana z dobry sposób.
Inną przydatną funkcją jest zarządzanie pasmem z uwzględnieniem poszczególnych urządzeń pracujących w sieci oraz usług. Odpowiednio skonfigurowany router nie dopuści do sytuacji, w której jeden komputer zajmuje całe łącze internetowe albo pobieranie plików w tle uniemożliwia prowadzenie rozgrywki online lub rozmowę głosową przez sieć.
Dobre routery mają również przynajmniej jeden port USB, do którego można podłączyć dysk zewnętrzny lub drukarkę, by udostępniać te urządzenia w sieci. Użyliśmy ogólnych haseł, ale w praktyce sprzęt może mieć dziesiątki fajnych zastosowań. Na przykład dysk USB podłączony do routera może służyć do przechowywania kopii zapasowych najważniejszych plików, udostępniania plików w internecie (co przypomina prywatną chmurę) albo pobierania plików z sieci bez konieczności włączania komputera.
Podsumowanie testu
Obecnie oferta stacjonarnych routerów LTE nie jest zbyt bogata: obejmuje cztery modele firm Asus, AVM, D-Link oraz TP-Link, a także urządzenie Huawei B315, które nie wzięło udziału w teście. Szybkiej oceny łatwo dokonać choćby na podstawie wyposażenia.
Interfejsy
Testowane urządzenia wydają się bardzo podobne: mają Wi-Fi, cztery porty LAN i złącze na karty SIM, a największą różnicą wydaje się obecność lub brak portu USB. Jednak już takie szczegóły, jak kategoria modemu LTE, są inne. Asus i TP-Link mają modemy kategorii 4 (ma zapewniać przepustowość do 150 Mb/s), a pozostałe modele – kategorii 3 (do 100 Mb/s). W praktyce nie da się osiągnąć nawet połowy wartości, więc nie jest to wielki problem.
Modele różni także interfejs bezprzewodowy. Asus 4G-AC55U ma Wi-Fi typu AC1200 (866+300 Mb/s w sieci 802.11ac/n). TP-Link Archer MR200 też ma Wi-Fi w standardzie 802.11ac, ale o mniejszej przepustowości, 433+300 Mb/s. Fritz!Box 6840 LTE ma tylko sieć standardu 802.11a/b/g/n pracującą w paśmie 2,4 lub 5 GHz (zamiennie) z szybkością do 300 Mb/s, a D-Link DWR-921 korzysta z najwolniejszego 802.11n o przepustowości 150 Mb/s i pracuje tylko w paśmie 2,4 GHz.
Jeszcze ciekawsze jest to, jakie są możliwości połączenia routera z internetem. Asus ma modem LTE i równorzędny Gigabit Ethernet, a oba łącza mogą pracować jednocześnie, w trybie Dual WAN. W razie zaniku jednego łącza jego rolę przejmuje drugie – to bardzo dobre rozwiązanie dla wymagających. D-Link DWR-921 ma wydzielony port WAN, a w przypadku TP-Link Archer MR200 jeden z portów LAN może pracować jako WAN, więc z routera LTE można „zrobić” zwykły router kablowy, ale już bez funkcji pracy na dwóch łączach jednocześnie. Natomiast model firmy AVM nie ma możliwości pracy na łączu kablowym – użycie wbudowanego modemu LTE jest jedynym sposobem połączenia z internetem.
Wydajność
Zestaw interfejsów oczywiście w pewien sposób decyduje o przepustowości sieci, choć nie zawsze. Wspomnieliśmy o różnicach między modemami LTE, ale w testach nie miało to dużego wpływu na szybkość połączenia z internetem. Osiągnęliśmy realne przepustowości 34,4–47,3 Mb/s i szybsze były routery z modemami kategorii 4, ale do 100 Mb/s – a tym bardziej 150 Mb/s – jeszcze bardzo daleko.
Natomiast różnice w przepustowości Wi-Fi okazały się ogromne. Najsłabszy był oczywiście D-Link, zapewniający realną przepustowość ok. 50 Mb/s. Znacznie lepszy okazał się TP-Link z przepustowością dochodzącą do 90 Mb/s niezależnie od wykorzystanego standardu połączenia i pasma częstotliwości. Ograniczeniem okazuje się interfejs Fast Ethernet, bo testy prowadzimy między sieciami LAN i WLAN – nawet szybka sieć Wi-Fi wypada kiepsko przy słabym łączu przewodowym.
Znacznie lepsze osiągi zapewnia Fritz!Box 6840 LTE – do 127 Mb/s w paśmie 2,4 GHz oraz do 181 Mb/s przy 5 GHz (nadal dotyczy to standardu 802.11n). W przypadku tego routera trzeba pamiętać, by włączyć tryb „szybki” portów LAN (1 Gb/s), bo niektóre domyślnie pracują w trybie „energooszczędnym” (100 Mb/s). Rekordzistą okazał się Asus 4G-AC55U, bo dzięki zgodności ze standardnem 802.11ac odbiera i wysyła dane z realną prędkością 360 i 440 Mb/s.
Pozostałe możliwości
Routery Asus oraz Fritz!Box otrzymały wyższe oceny m.in. z powodu obecności portów USB oraz związanych z tym możliwościami. Oba urządzenia mają wbudowany serwer plików dla sieci lokalnej (SMB), zapewniają dostęp zdalny do plików przez WWW i FTP, potrafią też udostępniać wideo, muzykę i zdjęcia przez DLNA. Asus ma dodatkowo serwer iTunes, natomiast Fritz!Box może udostępniać przez DLNA dowolną internetową stację radiową lub muzykę z Google Play Music (trzeba mieć aktywne konto).
Ponadto Asus pozwala skorzystać z funkcji takich jak Download Master (moduł pobierania plików), Smart Access (zapewnia zdalny dostęp do komputerów przez internet) i Smart Sync (służy do synchronizacji danych z Webstorage’em i innymi routerami z funkcją). Firma AVM oferuje usługę MyFritz!, która umożliwia uzyskanie m.in. dostępu do pamięci USB (Fritz!NAS) oraz listy połączeń telefonicznych.
AVM Fritz!Box 6840 LTE ma, jak każdy router producenta, spory zestaw telefonii IP oraz DECT, a także dobrą kontrolę rodzicielską. Dla każdego komputera można ustawić czarną i białą listę stron, a po wybraniu w ustawieniach Niemiec ruch może być sprawdzany pod kątem obecności treści uznanych przez niemiecki filtr rządowy BPjM za nieodpowiednie dla nieletnich Asus ma funkcję serwera VPN.
Tańsze modele TP-Link i D-Link wypadają słabo, ale też one mają kilka ciekawych funkcji: zarządzanie pasmem (różne priorytety dla poszczególnych komputerów lub numerów portów), gościnne sieci bezprzewodowe czy harmonogram Wi-Fi i dostępu komputerów do sieci.
1. miejsce -
W porównaniu z konkurentami router Asusa ma ogromne zalety. Należą do nich dwa jednocześnie pracujące złącza WAN (4G oraz Gigabit Ethernet), szybkie interfejs LAN (GbE) oraz Wi-Fi (802.11ac), mnóstwo ciekawych funkcji związanych z USB i nie tylko. Największą wadą jest cena, choć przydałby się też drugi port USB i może trochę ładniejszy interfejs.
PLUSY:
- Możliwe połączenia
- Ciekawe aplikacje USB
- Wiele funkcji (np. VPN)
MINUSY:
- Wysoka cena
2. miejsce - AVM Fritz!Box 6840 LTE
Sprzęt z systemem Fritz!OS, który jest nietypowy (dla twórców istotna jest telefonia VoIP i DECT), ale za to ma wiele ciekawych funkcji i ładny interfejs. Urządzenie jest mało uniwersalne, bo nie ma kablowego portu WAN (tylko 4G), port Wi-Fi nie jest zgodny z 802.11ac, a ponadto może pracować tylko w paśmie 2,4 lub 5 GHz.
PLUSY:
- Wiele funkcji, np. zdalny dostęp i filtr treści
- Estetyczny interfejs
MINUSY:
- Wysoka cena
- Brak portu WAN
- Brak sieci 802.11ac
3. miejsce - TP-Link Archer MR200
Niedrogi router o dużej uniwersalności, bo obok interfejsu 4G ma również port WAN (można ich używać zamiennie). Ponadto interfejs Wi-Fi jest zgodny z 802.11ac, choć tylko z najprostszą wersją 433 Mb/s. Dla niektórych minusem może być przełącznik 100 Mb/s (zamiast 1 Gb/s), a także brak USB i wielu związanych z nim potencjalnych możliwości.
PLUSY:
- Podwójny port WAN (4G lub Ethernet)
- Zgodność z 802.11ac
MINUSY:
- Brak portu USB
- Niektóre funkcje nie działają
4. miejsce - D-Link DWR-921
Wydajność najtańszego routera 4G jest niestety mocno ograniczona. Modem LTE ma szybkość do 100 Mb/s, porty LAN pracują tylko w standardzie Fast Ethernet, a Wi-Fi – w najprostszym 802.11n (150 Mb/s). Plusami są podwójny port WAN (4G lub Ethernet), a także trochę większe możliwości niż w przypadku urządzenia TP-Link.
PLUSY:
- Podwójny port WAN (4G lub Ethernet)
MINUSY:
- Wolne interfejsy
- Brak portu USB