Test tanich kart graficznych
Zakup monitora czy telewizora 4K obecnie nie stanowi problemu, ale jeszcze przez długi czas większość graczy będzie korzystać z trybu Full HD. Jeśli należysz właśnie do tej grupy, przetestowane przez nas karty graficzne z pewnością cię zainteresują.
Zalety tanich kart graficznych
- Wystarczająca wydajność
- Małe gabaryty
- Niski pobór energii
- Cicha praca
- Brak dodatkowego zasilania
Rozdzielczość 3840x2160, potocznie określaną jako 4K lub Ultra HD, mają wszystkie nowoczesne telewizory i monitory. Ich ceny wcale nie są wygórowane, bo zaczynają się już od 1500 zł. Zatem wyświetlenie takiego obrazu nie stanowi większego problemu.
Gorzej z jego generowaniem, szczególnie w czasie rzeczywistym, w grach 3D. Wymaga to bardzo wydajnego procesora i karty graficznej, z czym poradzi sobie wyłącznie drogi pecet za kilka tysięcy złotych albo laptop za kilkanaście tysięcy. Dlatego można zaryzykować stwierdzenie, że jeszcze długo większość polskich graczy będzie korzystać z trybu Full HD.
Coś za coś
Sprzęt do gier charakteryzuje kilka parametrów: zapewniana rozdzielczość obrazu, wydajność (płynność rozgrywki), a także jego cena. Najlepiej byłoby, gdyby mógł zapewnić świetną wydajność przy wysokiej rozdzielczości i jak najniższej cenie, ale niestety nie jest to możliwe – trzeba znaleźć punkt optymalny. Być może leży on obecnie wyżej niż Full HD, ale z drugiej strony zdajemy sobie sprawę, że większość osób ma w domu właśnie takie monitory, telewizory czy projektory i wciąż chce z nich korzystać.
Nawet dysponując ekranem o wyższej rozdzielczości, część graczy raczej obniży rozdzielczość, by zyskać lepszą płynność, niż odwrotnie – wykorzysta wysoką rozdzielczość kosztem komfortu rozgrywki. Po prostu zwiększanie rozdzielczości w pewnym momencie przestaje dawać widoczny efekt. To tłumaczy, dlaczego tak wiele osób wciąż korzysta z ekranów Full HD, traktując 4K jako zbędny luksus, i dlaczego producenci wciąż wprowadzają na rynek nowe karty graficzne nadające się wyłącznie do grania w tym trybie.
Co gracz ma do wyboru
Najnowsze karty graficzne AMD korzystające z architektury Polaris są już na rynku od dziewięciu miesięcy. Nvidia przygotowała w tym czasie droższe grafiki, a najprostszy układ GeForce GTX 1050 był gotowy dopiero w październiku ubiegłego roku, choć do sklepów karty z tym układem trafiły tak naprawdę w styczniu. W każdym razie dopiero teraz można porównać najtańsze propozycje AMD i Nvidii.
Ceny Radeonów RX 460 zaczynają się już poniżej 500 zł, ale droższe wersje wyposażone w 4 GB pamięci kosztują przynajmniej 570 zł. Ceny GeForce’a GTX 1050 zaczynają się gdzieś pośrodku, od 530–540 zł, tyle, że karty te są dostępne jedynie w wersji 2 GB. Jednak pułap cenowy jest zbliżony, co sugeruje, że należałoby oczekiwać również podobnej wydajności.
Jeśli wydajność tanich kart okaże się dla kogoś zbyt mała, to Nvidia ma w ofercie GeForce’a GTX 1050 Ti w cenie od 670–680 zł, a także GTX-a 1060 (od 900 zł). Niestety dla fanów AMD nie ma dobrych informacji – kolejny układ graficzny, czyli Radeon RX 470, kosztuje powyżej 850 zł. W ofercie AMD wciąż jest spora luka między układem najtańszym a ze środkowej półki.
Zalety kart
Dlaczego skupiamy się tym razem na tanich kartach? Po pierwsze dlatego, że są niedrogie, bo 500–600 zł nie jest dużym wydatkiem. Po drugie ich osiągi są wystarczające, by komfortowo pograć na ekranie Full HD w większość gier.
Układy graficzne najnowszej generacji mają też wspólną cechę w postaci technologii wytwarzania 14 nm (poprzednio 28 nm). Oznacza to, że każdy tranzystor jest dwukrotnie mniejszy, wydziela mniej ciepła, więc marnuje mniej energii. Karty graficzne mają mniejsze wymagania co do zasilania i chłodzenia – nie ma konieczności dodatkowego zasilania 12 V (choć są wyjątki). Poza tym do sklepów wracają konstrukcje niskoprofilowe oraz bezgłośne karty z pasywnym chłodzeniem.
Słowem – dolny segment kart graficznych jest atrakcyjny nie tylko ze względu na ceny, ale także na różnorodność produktów.
Podsumowanie testu
Do testu przyjęliśmy osiem kart w cenach ok. 500–600 zł, choć są też produkty nieco tańsze i nieco droższe. Cztery z nich są wyposażone w Radeona RX 460 (4 GB), a cztery mają GeForce’a GTX 1050.
Ogólna wydajność
Do testowania kart wykorzystaliśmy 11 gier, z czego część to starsze tytuły, sprzed 2–3 lat, a część to świeże produkcje, korzystające z DirectX 12. Pozwala to ocenić osiągi w różnych grach i wyciągnąć średnią. Oczywiście osoby grające w jedną czy dwie gry nie powinny zwracać uwagi na ocenę ogólną, lecz w tabeli przyjrzeć się tylko wydajności w konkretnej grze.
W przypadku Radeonów RX 460 oceny za wydajność wahają się w przedziale 3,31–3,62. Najlepiej wypadł Sapphire Radeon RX 460 OC Nitro, który ma najwyższą częstotliwość pracy. Najniższą wydajność ma chłodzona pasywnie karta XFX.
W przypadku kart z GeForce’em GTX 1050 oceny za wydajność są nieco wyższe, bo mieszczą się w przedziale 3,53–3,63. Tutaj też częstotliwość przekłada się na osiągi – najlepiej wypadła podkręcona karta Zotac, trochę słabsza była grafika MSI GTX1050 Gaming X 2G, natomiast najniższe osiągi miały dwie karty ze standardowym taktowaniem 1354/1455 MHz.
Dwie rozdzielczości
W przypadku każdej z kart zmierzyliśmy osiągi w rozdzielczości 1920x1080, a także – dla formalności – w 2560x1440. Testy dotyczą wysokich lub bardzo wysokich ustawień jakości (profile zdefiniowane w grach). Widać, że przy tej wyższej rozdzielczości karty nie radzą sobie z płynnym wyświetlaniem grafiki, niemal każdy wynik jest poniżej 30 kl./s. Można próbować grania w trybie 2560x1440 przy średniej lub niskiej jakości, ale wciąż nie będzie to komfortowa zabawa. Potwierdza to, że karty z tego przedziału cenowego nadają się wyłącznie do grania na ekranie Full HD.
DirectX 11 i 12
Można także porównać osiągi w nowszych grach korzystających z DX 12 ze starszymi grami z DX 11. W nowych tytułach Radeon RX 460 z reguły wypada lepiej niż GeForce GTX 1050 – jest lepszy w Rise of The Tomb Raider, Hitmanie czy Total War: Warhammer. Z kolei GeForce zyskuje przewagę w takich tytułach jak Watch Dogs (gra z 2014 r.), Wiedźmin 3, Tom Clancy’s The Division, Quantum Break czy Gears of War 4. W przypadku Battlefielda 1 jest różnie – zależy od konkretnego modelu karty. Zatem widać, że pojedynek między AMD i Nvidią jest wyjątkowo wyrównany. Uzupełnieniem testów jest 3DMark, a w nim trzy benchmarki: Fire Strike, Fire Strike Extreme oraz nowy Time Spy. Tutaj w każdym przypadku GeForce ma przewagę nad Radeonem.
Inne pomiary
Kolejne oceny dotyczą „kultury pracy” karty: poboru energii (całego komputera), temperatury oraz głośności. Karty, które nie wymagają zasilania 12 V, mają nieco poniesioną ocenę.
Korzystając z technologii 14 nm, AMD i Nvidia bardzo „wyrównali” swoje układy graficzne. W przypadku Radeona RX 460 spoczynkowa moc komputera to 52 W, a maksymalna wynosi 128–172 W i zależy od częstotliwości taktowania, bo największe zużycie energii ma najmocniej podkręcona karta Sapphire. W wypadku GeGorce’a GTX 1050 moc jest o kilka watów niższa – w spoczynku 46 W, natomiast przy obciążeniu 157–163 W.
Jeśli chodzi o hałas, testowane karty zachowują się z reguły cicho, choć są dwa wyjątki. Pierwszym jest oczywiście pasywna grafika XFX, która jest zupełnie bezgłośna, ale kosztem wyższej o kilka stopni temperatury pracy. Drugi wyjątek to MSI Radeon RX460 4G OC – grafika wyraźnie głośniejsza od pozostałych, choć wciąż niezbyt uciążliwa.
Podsumowanie
Już dawno nie mieliśmy tak wyrównanego testu kart graficznych. Radeon RX 460 i GeForce GTX 1050 okazują się układami o bardzo podobnej wydajności, choć wiele zależy od zestawu gier. Oba układy mają także podobne zużycie energii, nie grzeją się i nie hałasują, a to wszystko w bardzo zbliżonych cenach. To, że wygrała grafika Zotac GeForce GTX 1050 OC, jest niemalże kwestią przypadku – pozostałe karty są tak naprawdę równie dobre.
Starsze karty graficzne
Dodatkowym elementem naszego testu jest porównanie obecnych kart graficznych do podobnych kart sprzed trzech lat. Sporo osób może zainteresować, jakiego przyrostu wydajności można się spodziewać.
Co porównujemy
Punktem wyjścia są dla nas układy graficzne, które zostały wprowadzone do sprzedaży dokładnie trzy lata temu – AMD Radeon R7 265 oraz Nvidia GeForce GTX 750 Ti. Test tych kart (a także kilku innych) został zamieszczony w PC Formacie 11/2014, obejmował karty w cenach do 600 zł. W 2014 roku test wygrał Radeon R7 265 – najwyższy model z serii R7. Średnia szybkość w trybie Full HD wynosiła ok. 59 kl./s. GeForce GTX 750 Ti – niemal najtańszy układ Nvidii nadający się do gier – był znacznie słabszy, bo średnia szybkość wynosiła ok. 51 kl./s. Zatem Radeon miał 14-procentową przewagę.
Wróciliśmy raz jeszcze do tej samej grafiki AMD, a także podobnej grafiki z układem GTX 750 Ti. Uruchomiliśmy nowe gry, oczywiście wszystkie w trybie DirectX 11, i porównaliśmy przydatność starych kart. Podsumowaniem testu jest zamieszczony obok wykres.
Nowe kontra stare
Płynność wyświetlania grafiki w nowych grach jest znacznie niższa niż w tytułach sprzed kilku lat – widocznie mają wyższe wymagania sprzętowe. Jednak przewaga Radeona R7 265 nad GeForce’em GTX 750 Ti nadal jest widoczna, w dodatku jest niemal taka sama jak kiedyś – wynosi dokładnie 12 procent. To ważne, bo AMD zarzuca Nvidii, że zbyt łatwo wprowadza nowości, porzucając starsze architektury i zostawiając posiadaczy starszego sprzętu „na lodzie”. Otóż nic takiego się nie dzieje – pewnie da się znaleźć gry, które kiedyś działały lepiej, a teraz firmy nie przejmują się już optymalizacją sterowników pod ich kątem, ale dotyczyć to może zarówno AMD, jak i Nvidii.
Zatem starsze karty graficzne AMD kiedyś były wydajniejsze niż Nvidii i tak pozostało. Jednak sytuacja z nowszymi kartami się odwróciła – Nvidia zrobiła spory krok naprzód. Zamieniając Radeona R7 265 na nowego RX 460, zyskasz o ok. 22 proc. wyższą wydajność. Natomiast zamieniając GeForce’a GTX 750 Ti na układ GTX 1050 Ti, zyskasz ponad 40 proc.
Jest to dobra informacja dla fanów Nvidii, a także dla samej firmy, bo oznacza, że kupujący mają argument, by wymienić grafikę na nowszą. Niestety dla AMD informacja nie jest dobra – posiadacze Radeonów spokojnie mogą pozostać przy starszych kartach, bo nowe nie zapewniają tak dużych korzyści.
Recenzje wybranych kart graficznych
1. miejsce - Zotac GeForce GTX 1050 OC
Grafika oznaczona symbolem producenta ZT-P10500C-10L to jedna z wielu podkręconych wersji GeForce’a GTX 1050. Ma wysoką częstotliwość GPU, do 1455 MHz, dzięki czemu zapewnia bardzo dobre osiągi w grach. Ma też niską temperaturę podczas obciążenia, a wentylatory pracują cicho. Przy tym karta jest tańsza niż wiele innych modeli z tym procesorem graficznym. Ma niewielkie gabaryty, wyróżnia się pojedynczym śledziem, choć układ chłodzenia jest standardowy (dwuslotowy). Do konfiguracji karty można wykorzystać program Zotac FireStorm.
- Najlepsza wydajność
- Dobre chłodzenie
- Atrakcyjna cena
- Nie stwierdzono
2. miejsce - MSI GTX1050 Gaming X 2G
Grafika MSI to typowy produkt gamingowy, na co wskazuje wygląd, możliwości oraz cena – jest wyraźnie wyższa niż innych kart GTX 1050. Grafika ma trzy zdefiniowane tryby pracy (Silent, Gaming, OC) i aplikację Afterburner do konfiguracji. Wymaga też zasilania przez dodatkową linię 12 V. Nominalna i maksymalna częstotliwość pracy w trybie Gaming jest nieco niższa niż w karcie Zotaca, więc osiągi też są minimalnie słabsze. Można je zwiększyć, korzystając z trybu OC. Do chłodzenia służy pokaźny radiator, przez co karta jest stosunkowo duża. Mimo tego temperatura układu graficznego jest wyższa niż w przypadku standardowych kart z GeForce’em GTX 1050.
- Dobra wydajność
- Trzy tryby pracy
- Spora temperatura
- Konieczność dodatkowego zasilania
6. miejsce - Sapphire Radeon RX 460 OC Nitro
Najszybsza w teście karta z układem Radeon RX 460 – ma najwyższe taktowanie, na poziomie 1250 MHz. Co ciekawe, wcale nie jest najdroższa, bo Asus STRIX-RX460-04G-GAMING kosztuje o 70 zł więcej. Trafiła na szóstą pozycję naszego zestawienia głównie z powodu konieczności użycia dodatkowego zasilania, a także moc wyższą o kilka watów niż innych kart. Niestety przy tak wyrównanej walce nawet tak drobne szczegóły decydują o pozycji produktu w rankingu. Porównując kartę Sapphire z najszybszymi układami GeForce GTX 1050, można stwierdzić, że prezentuje identyczny poziom wydajności, choć ma swoje inne mocne i słabe punkty.
- Dobra wydajność
- Spora temperatura
- Konieczność dodatkowego zasilania
7. miejsce - MSI Radeon RX460 4G OC
Tania wersja Radeona RX 460, poniżej 500 zł. Jest mała, ma pojedynczy wentylator, a ciekawostką jest to, że nie wymaga podłączenia dodatkowego zasilania. Niestety, chłodzenie jest niezbyt skuteczne, bo temperatura dochodzi do 75 stopni mimo dość głośnej pracy chłodzenia. Co interesujące, mimo niskiej ceny karta nie jest całkiem najtańszą wersją RX 460. To wersja wyposażona w 4 GB pamięci (a nie 2 GB), a układ graficzny został minimalnie podkręcony – zamiast zegara do 1200 MHz ma 1210 MHz, co w praktyce nie ma większego znaczenia.
- Małe gabaryty
- Brak dodatkowego zasilania
- Głośna praca
- Wysoka temperatura