Test zestawu głośnikowego Razer Leviathan
Razer wprowadza do sprzedaży swój pierwszy soundbar, przeznaczony do współpracy z komputerami i konsolami, a także urządzeniami mobilnymi.
Konstrukcja
Leviathan jest niewielki, ma około 50 cm szerokości. Jest to system dwudrożny, składający się z szerokopasmowych głośników 2,5” oraz dodatkowych głośników wysokotonowych 0,74”. Za odtwarzanie niskich tonów odpowiada subwoofer z głośnikiem 5,25”.
Zestaw może służyć do odtwarzania dźwięku z analogowego wejścia audio (minijack), cyfrowego audio (optyczne S/PDIF) i przez Bluetooth (z możliwością parowania urządzeń przez NFC). Producent postawił zatem na uniwersalność... choć nie do końca tak jest. Wiele soudbarów „telewizyjnych” ma port USB, a tu go brakuje.
Przyciski i kontrolki znajdują się również na listwie, w zasięgu ręki. Niestety, przyciski są płaskie i niewyczuwalne pod palcami. W zestawie nie ma pilota zdalnego sterowania.
Dźwięk
Trzeba przyznać, że zestaw brzmi potężnie. Subwoofer jest niezawodny w każdym trybie pracy, a tryb Dolby potrafi dodać przestrzeni do każdego, nawet stereofonicznego dźwięku. Niestety, mocne brzmienie wcale nie jest klarowne – niskie tony niemal całkowicie zagłuszają średnie i wysokie, zwłaszcza w trybie filmowym. Można odnieść wrażenie, że najwyższych tonów w ogóle nie da się wydobyć z głośnika, mimo obecności osobnych przetworników wysokotonowych. Nie ma możliwości zmiany ustawień, można ewentualnie użyć korektora barwy dźwięku w komputerze lub urządzeniu mobilnym. Wiele osób może uznać, że zestaw po prostu za bardzo dudni, powinien jednak spodobać się graczom.
Dane techniczne Razer Leviathan:
moc nominalna 2x15+30 W, wejścia minijack, S/PDIF, Bluetooth, NFC, wsparcie Dolby Digital, Dolby ProLogic II, Dolby Virtual Speaker, wymiary głośnika 501x73x102 mm, waga głośnika 2 kg, wymiary subwoofera 255x255x221 mm, waga subwoofera 2,35 kg
- Odtwarzanie z różnych źródeł
- Bardzo mocne brzmienie
- Bardzo dobre wykonanie
- Brak regulacji charakterystyki (a przynajmniej basów)
- Brak wejścia USB