Tusz i toner do drukarki - jak oszczędzać drukując?

Nigdy nie da się ich zredukować do zera, bo nawet pozbywając się drukarki, będziesz musiał płacić za usługi np. w punkcie ksero czy firmie poligraficznej. Jeżeli jednak wybierzesz odpowiednie urządzenie, które cechuje się niskimi kosztami eksploatacji, będziesz mógł wyraźnie zmniejszyć ponoszone wydatki. Powinna to być drukarka, która umożliwia korzystanie z tanich kartridży o dużej pojemności, pozwalających wydrukować setki stron dokumentów. Warto sprawdzić ceny nie tylko materiałów oryginalnych, ale i dobrej klasy zamienników oraz różnego rodzaju systemów CISS, które przydadzą się tym, którzy bardzo dużo drukują.

Należy pamiętać, że na koszty eksploatacji wpływa głównie indywidualny sposób użytkowania drukarki. Również każdy model drukarki wymagałby osobnego obliczenia kosztów – my posłużymy się przykładami modeli firm HP i Brother.

Najpopularniejsze niegdyś modele HP korzystały z wkładów HP 21 oraz 22 (lub 21XL i 22XL). Dziś urządzenia nie są już dostępne, ale wciąż sprzedaje się wiele wkładów tego typu. Oryginalne kosztują około 100 zł (czarny wystarcza na 475 stron, kolorowy na 415 stron), zatem wydrukowanie czarno-białej strony A4 kosztuje 21 groszy, a takiej z dodatkiem kolorów – 45 groszy.

Zamienniki są o połowę tańsze. Markowe kartridże Asarto AS-H21XL oraz AS-H22XL kosztują około 40 oraz 65 zł, co przekłada się na koszt czarno-białej i kolorowej strony wynoszący odpowiednio 8 i 24 grosze (patrz wykres). Niemarkowe są jeszcze tańsze, komplet 21XL i 22XL można kupić za 40 zł.

Obecne modele drukarek HP z serii Ink Advantage korzystają z tanich kartridżów 650. Oficjalne ceny HP wynoszą 47 oraz 40 zł (przy wydajności 360 oraz 200 stron). Najtańsze zamienniki kosztują po 30 zł przy porównywalnej pojemności (około 9 ml), więc oszczędność nie jest duża. Lepiej zapłacić kilka złotych więcej za zamienniki markowe, np. ActiveJet AH-650BR oraz AH-650CR, których producent deklaruje pojemność około 20 ml. Teoretycznie powinny wystarczyć na dwa razy więcej stron, więc również koszt w przeliczeniu na stronę jest znacznie niższy.

Atramentówki Brothera kosztują minimum 370 zł (a nie 130–200 zł, jak u konkurencji), a mimo to cieszą się powodzeniem, bo przy użyciu zamienników zapewniają koszty druku rzędu kilku groszy za stronę.

Starsze modele, np. te z wkładami LC985, nie miały żadnych zabezpieczeń elektronicznych, dlatego zamienniki są bardzo tanie – komplet tuszów w czterech kolorach można kupić już za około 10 zł (koszt druku wynosi około 3 groszy za stronę)! Korzystając z zamienników markowych, uzyskasz koszt na poziomie około 15 groszy – nie warto dopłacać.

Nowsze atramentówki Brothera korzystają z kartridżów LC121 (starcza na 300 stron) lub LC123 (600 stron). Wkłady mają zabezpieczenia elektroniczne, więc zamienniki są droższe – ceny zestawu czterech kolorów (LC123) zaczynają się od 50 zł, a markowy zestaw, np. ActiveJet AB-123C/M/Y/B kosztuje około 100 zł. Oznacza to koszt druku rzędu 8 i 17 groszy za stronę A4. Jest to dwukrotnie mniej niż w przypadku materiałów oryginalnych, bo komplet tuszów w czterech kolorach (LC123VALBP) kosztuje ok. 200 zł.

Obliczenia kosztów są prawidłowe przy założeniu, że zamiennik wystarczy na tyle samo stron, co oryginalny, choć w przypadku HP tak nie jest. Z badań przeprowadzonych w naszej redakcji wynika, że nawet jeśli w zamiennikach znajduje się nieco więcej tuszu, kolor wystarcza na mniej stron niż oryginalny – drukarka „pluje” nim w większych ilościach. Dlatego nie zawsze warto patrzeć na ceny – najlepiej samemu obliczyć, ile kosztuje eksploatacja określonej drukarki.

Ze względu na mniejszą uniwersalność drukarki laserowe rzadziej trafiają do domów, a częściej do biur. Małe i tanie urządzenia (od 200 zł) drukują tylko w czerni, kolorowe są droższe przy zakupie (kosztują od 400 zł) i w eksploatacji. Żeby kolorowy druk laserowy miał sens, musi być wykorzystany w dużym urządzeniu biurowym, dlatego największym zainteresowaniem cieszą się właśnie urządzenia małe, drukujące na czarno – przede wszystkim Samsunga.

Producent oferuje wiele modeli drukarek korzystających z różnych tonerów, głównie z MLT-D101S i nowszego MLT-D111S. Pierwszy kosztuje około 230 zł i ma wydajność 1500 stron, drugi – ok. 170 zł przy wydajności 1000 stron, jest więc droższy w przeliczeniu na stronę A4. Koszt 17 groszy za czarno-białą stronę A4 to jednak niemało – nawet większość atramentówek zapewnia tańszy druk w czerni.

Ale i na to są sposoby w postaci zamienników. Toner można łatwo dosypać do pojemnika, a czip wymienić na nowy – właśnie tak powstaje większość tanich zamienników. Produkty z Allegro mają znacznie niższą cenę (około 70 zł), a także wydajność zwiększoną do 1500 stron. Nietrudno obliczyć, że koszty druku wynoszą w tym przypadku mniej niż 5 groszy za stronę.

Niestety, markowe zamienniki nie są zbyt opłacalne, bo mają niemal takie same parametry i ceny jak tonery oryginalne. Na przykład te oferowane przez Astarto czy Uni-1 kosztują około 140–150 zł przy standardowej wydajności 1000 stron.

Tanie laserówki tego producenta zyskały popularność między innymi dzięki niskim kosztom oryginalnych tonerów. Najlepszym przykładem jest popularny model Phaser 3010 – drukarka za około 200 zł współpracująca z tonerami 106R02180 (1000 stron, 100 zł) lub 106R02182 (2300 stron, 190 zł). Koszt druku wynosi w jej wypadku odpowiednio 10 oraz 8 groszy za stronę A4. Niskie koszty wynikają z tego, że jako materiały eksploatacyjne służą jedynie pojemniki z tonerem, bez bębna i mechanizmu drukującego.

Mimo względnie niskich cen materiałów oryginalnych także w tym wypadku możesz liczyć na zamienniki, które są niewiarygodnie tanie. Najpopularniejszą oferta na Allegro (setki sprzedanych egzemplarzy) jest zamiennik za ok. 15 złotych, pozwalający na wydruk 2200 stron (poniżej grosza za stronę). Markowe zamienniki są oczywiście droższe, ale i tak bardzo opłacalne. Na przykład Uni-1 U-X106R02182N kosztuje około 50 zł i wystarcza na 2300 stron, a TF1 X-3045XL kosztuje ok. 45 zł i pozwala wydrukować 2200 stron A4.

W przypadku drukarek Brothera korzystających z kartridżów LC121 i LC123 niektóre zamienniki nie będą pasować do nowszych egzemplarzy drukarek. W ubiegłym roku firma Brother zmieniła firmware swoich urządzeń, dlatego potrzebne są zamienniki z chipami pasującymi do nowszych drukarek. Zwróć na to uwagę przy zakupie materiałów eksploatacyjnych.

Rafał Ornowski
Pełnomocnik Zarządu Action ds. marki ActiveJet.
Alternatywne materiały eksploatacyjne są z pewnością bardzo dobrym pomysłem pozwalającym zmniejszyć koszty wydruku, jednak nie każdy zamiennik się opłaca. Niska cena i nieznany producent zwiększa ryzyko uszkodzenia drukarki, nie mówiąc o złym wydruku. Dlatego najlepiej sięgnąć po sprawdzoną alternatywę, która pozwoli zaoszczędzić pieniądze i wydrukować dobrze to, co chcemy. W poszukiwaniu takiego produktu warto prześledzić opinie w internecie, a także sprawdzić, jak wygląda strona producenta, gdzie można odnaleźć informacje o certyfikatach, testach czy wynikach rankingów. W ten sposób, znając opinie innych osób czy jednostek certyfikujących, można odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto kupić akurat ten tusz czy toner. Polecam też obejrzeć opakowanie, które jest swego rodzaju wizytówką producenta. Jeśli jest ono zrobione ciekawie i profesjonalnie, posiada niezbędne hologramy i informacje, produkt idealny mamy już w ręku.