AktualnościZałożę się, że nie zgadniesz: ile galaktyk widzisz na zdjęciu?

Założę się, że nie zgadniesz: ile galaktyk widzisz na zdjęciu?

ESA udostępniła bardzo ciekawe zdjęcie, które stanowi interesującą ilustrację zjawiska zwanego pierścieniem Einsteina.

SMACSJ0028.2-7537 i soczewkowanie grawitacyjne
SMACSJ0028.2-7537 i soczewkowanie grawitacyjne
Źródło zdjęć: © ESA | ESA; Webb, NASA & CSA, G. Mahler Acknowledgement: M. A. McDonald

Pierścień Einsteina jest rodzajem obrazu dalekiego obiektu, który powstaje w wyniku soczewkowania grawitacyjnego. Żeby go zaobserwować, obserwator musi znaleźć się na linii prostej, patrząc na bliższe, bardzo duże źródło grawitacji i światło, które dobiega dokładnie zza niego. Wówczas następuje zakrzywienie dobiegających do rzeczonego obserwatora promieni światła zza źródła grawitacji, dzięki czemu można je zaobserwować – ale w zdeformowanej wersji.

 Idealnie uchwycone galaktyki

Zjawisko to przewidział Albert Einstein w swej ogólnej teorii względności, na pierwsze jego fotografie musieliśmy jednak poczekać aż do 2008 roku. Obecnie, m.in. za sprawą działania teleskopu Webba, znaleźliśmy ich już znacznie więcej – taki pierścień Einsteina, jak widoczny na prezentowanym tu zdjęciu, zdarza się jednak naprawdę rzadko. Wszystko za sprawą perfekcyjnego ułożenia i bardzo dobrze dobranych względem siebie obiektów, które budują uchwycony na fotografii obraz.

Gdy obiekt soczewkowany i obiekt soczewkujący ustawiają się w linii, powstaje charakterystyczny kształt pierścienia Einsteina, który pojawia się jako pełne koło (jak widać tutaj) lub częściowe koło światła wokół obiektu soczewkującego, w zależności od precyzji ustawienia. Obiekty takie jak te są idealnym laboratorium do badania galaktyk zbyt słabych i odległych, aby je w inny sposób zobaczyć.

ESA
Soczewkowanie grawitacyjne SMACSJ0028.2-7537
Soczewkowanie grawitacyjne SMACSJ0028.2-7537© ESA | ESA; Webb, NASA & CSA, G. Mahler Acknowledgement: M. A. McDonald

Jak już pewnie domyśliliście się, na zdjęciu widzimy dwie galaktyki. Jedna znajduje się idealnie w centrum, druga zaś ją "oplata". Oczywiście jest to jedynie złudzenie: w rzeczywistości ten drugi obiekt jest znacznie dalej i tylko względem obserwatora wygląda on "rozciągnięty" – w rzeczywistości mamy tutaj do czynienia ze znajdującą się w tle galaktyką spiralną.

Galaktyka soczewkująca w centrum tego pierścienia Einsteina jest galaktyką eliptyczną, co można zobaczyć po jasnym jądrze galaktyki i gładkim, pozbawionym cech ciele. Ta galaktyka należy do gromady galaktyk o nazwie SMACSJ0028.2-7537. Galaktyka soczewkująca owinięta wokół galaktyki eliptycznej jest galaktyką spiralną. Mimo że jej obraz został zniekształcony, gdy światło przemieszczało się wokół galaktyki na swojej drodze, poszczególne gromady gwiazd i struktury gazowe są wyraźnie widoczne.

ESA

Oczywiście na zdjęciu są też widoczne inne, znacznie mniejsze, a co za tym idzie, jeszcze bardziej odległe obiekty. Ile ich jest? Możecie oczywiście spróbować policzyć. Należałoby jednak przy tym założyć, że obecne tu również trzy niebieskie punkty to najpewniej pochodzące z naszego kosmicznego podwórka gwiazdy, które przypadkiem znalazły się w kadrze Teleskopu Jamesa Webba.

Grzegorz Karaś, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:ESA/Webb

Wybrane dla Ciebie