Xbox kończy z abonamentem na grę w sieci? Nowa konsola ma porzucić kontrowersyjne rozwiązanie
Minione dni obfitowały w plotki na temat nowego Xboksa i nie zanosi się, aby strumień pogłosek miał w najbliższym czasie wyschnąć. Najnowsze informacje wskazują na to, że przyszła konsola pozwoli cieszyć się zabawą online bez potrzeby opłacania abonamentu.
Mimo że data premiery nowego Xboksa wciąż jest tajemnicą, poznajemy coraz więcej szczegółów na temat tytułowego urządzenia. Dla przykładu, ma ono odejść od charakterystycznej dla serii formy na rzecz stania się "hybrydą konsoli i peceta", co potwierdziła Sarah Bonds, czyli prezeska marki. Sam sprzęt ma zaś być niezwykle wydajny, podnosząc poprzeczkę konkurencji. Oczywiście rozwiązanie takie ma też swoje minusy. Przede wszystkim, w parze z dużą mocą idzie równie duża cena. Co ciekawe, wiele osób utrzymuje, iż byłoby gotowe zakupić innowacyjną maszynę, jeśli wysoki koszt byłby zrekompensowany przez godne uwagi możliwości. Przyszły Xbox może nieść ze sobą jeszcze jedną zaletę, która może stanowić zwiastun odwilży na skalę całej branży.
Na Xboksie pogramy online bez abonamentu?
Jako że Xbox ma stać się wspomnianą już hybrydą komputera i konsoli, wymaga to wprowadzenia licznych zmian w samym systemie. Uwzględnia to grę po sieci, a ta zaś ma stać się w pełni darmowa. Biorąc pod uwagę, że sprzęt będzie prawdopodobnie posiadał wsparcie dla sklepów zewnętrznych producentów, takich jak Steam, Epic Games Store i GOG Galaxy, zdaje się to jedynym sensownym rozwiązaniem, niemniej i tak miło usłyszeć potwierdzenie tej teorii.
Powyższe doniesienia pochodzą od serwisu Windows Central, którego redaktor, Jez Corden, dotarł do wewnętrznych informacji dotyczących nadchodzącego Xboksa. Jak napisał w swoim tekście
W tej chwili, z tego co mi wiadomo, obecny plan zakłada, że następna konsola Xbox nie będzie miała żadnych ograniczeń płatniczych dla trybu wieloosobowego. Nie miałoby sensu, aby "komputer PC" miał płatny tryb wieloosobowy, zwłaszcza że stworzyłoby to silną zachętę dla graczy do zainstalowania po prostu Steam zamiast korzystania z ekosystemu Xbox na tym urządzeniu do gier online.
Corden podkreślił jednak, że to wstępne założenia i istnieje szansa na to, iż ulegną one zmianie w przyszłości.
Zaznaczono także, że w grę może wchodzić całkowity rebranding abonamentu PC Game Pass. Biorąc pod uwagę zacieranie się granic między platformami i podejście samego Microsoftu, wykrzykującego na lewo i prawo, jakoby "wszystko było Xboksem", przyszłość może przynieść zupełnie nową subskrypcję, dostosowaną do sprzętu i realiów.
Z artykułu opublikowanego na łamach Windows Central wynika także, że następca Xboksów Series X|S będzie mógł się pochwalić pełną wsteczną kompatybilnością, sięgającą czasów pierwszego Xboksa. Wynika z tego, że mimo iż kolejna Microsoftu ma upodobnić się do peceta, nie odetnie się od swoich korzeni.
Będąc już przy temacie Xboksa, wypada przytoczyć niedawne słowa jednego z szefów marki. Matt Booty, prezes ds. zawartości gier i studiów, stwierdził bowiem, że to nie Sony i jego PlayStation stanowią największe zagrożenie. Głównymi wrogami nie tylko samego Xboksa, ale i całej branży gier, okazują się bowiem... alternatywne sposoby spędzania wolnego czasu, a dokładniej – media społecznościowe oraz streaming. Rewelacja ta padła w kontekście rozmowy nt. zbliżającego się debiutu serii Halo na konsolach PS5, który został skrytykowany przez wielu zatwardziałych fanów Xboksa. Jak jednak podkreślił Booty, wojny konsol to już przeszłość.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl