Zarabiaj na swoich fotkach
Obecnie nie tylko profesjonaliści zarabiają na swoich zdjęciach. Fotografie robione przez amatorów także mogą dostarczać finansowych korzyści ich autorowi. Wystarczy zwykła cyfrówka, ciekawe zdjęcia i... lektura artykułu.
Moim zdaniem
- Mateusz Nosel projektuje strony internetowe, korzysta z banków zdjęć od wielu lat
Największą zaletą banków zdjęć jest ich dostępność. Korzystać z serwisu i sprzedawać zdjęcia może każdy posiadacz autorskich prac. Oczywiście na samym początku nie ma co liczyć na bajońskie sumy ze sprzedaży, jednak dobry fotograf z czasem może się dorobić całkiem dochodowego portfolio. Sporo Polaków już zarabia w ten sposób i niektórym udaje się pozyskać z tego źródła setki dolarów miesięcznie. Moim zdaniem warto spróbować. Przecież nic nie tracimy. Efekt zależy od pomysłowości fotografa, dobrych zdjęć i solidnego podejścia do zajęcia.
W artykule znajdziesz:
- Wyjaśnienie działania banków zdjęć
- Cechy dobrego serwisu do sprzedaży fotografii
- Porównanie 7 popularnych banków zdjęć
- Wnioski z testu
Wielu czytelników traktuje fotografię jako hobby. Nie rozstając się ze swoim aparatem, bardzo często uwiecznia na karcie pamięci wiele ciekawych miejsc czy zdarzeń ze swojego życia. Niestety większość tych interesujących zdjęć ląduje potem w folderach na dyskach twardych czy płytach DVD. Często o takim losie fotografii decyduje brak pomysłu na ich wykorzystanie. Niewielu amatorów wie, że swoje prace może wystawić na sprzedaż za pośrednictwem wyspecjalizowanych serwisów internetowych. Przetestowaliśmy 7 sieciowych banków zdjęć, żeby dostarczyć ci informacji, gdzie zarobisz najszybciej i najwięcej.
Co to są banki zdjęć?
W internecie w ciągu 8 ostatnich lat powstało wiele agencji umożliwiających handel zdjęciami. Są to tak zwane banki zdjęć (microstocki), które oferują możliwość sprzedaży fotografii, ilustracji, wektorów, a nawet materiałów wideo, animacji flash czy plików dźwiękowych. Każdy bank ma inne warunki i prowizje. Zazwyczaj, aby dołączyć do grona sprzedawców w wybranym banku, wystarczy wypełnić prosty formularz rejestracyjny (coraz więcej serwisów jest dostosowanych do języka polskiego) i przesłać kilka próbnych zdjęć. Po akceptacji przez moderatorów można rozpocząć internetowy handel fotkami.
Cechy dobrego banku zdjęć
- PROSTA OBSŁUGA Agencja powinna mieć intuicyjny i przejrzysty interfejs, gwarantujący wygodę i prostotę obsługi. Dodatkową zaletą będzie polska wersja językowa serwisu.
- WARUNKI PRZYJĘCIA Trudne warunki dołączenia do grona sprzedawców gwarantują wysoką jakość agencji, która przekłada się na popularność wśród kupujących zdjęcia.
- SPOSOBY WYPŁATY Najwygodniejszą opcją jest skorzystanie z internetowego konta w serwisie paypal. Zgromadzone na nim pieniądze można przelać na konto w polskim banku.
- MINIMALNY PRÓG WYPŁATY Najlepszym rozwiązaniem jest brak minimalnej kwoty wypłaty. Wówczas pieniądze zostaną wypłacone w dowolnym momencie.
Ile możesz zarobić?
Wszystko zależy od twojego zaangażowania i aktywności. Korzystniej jest stawiać na jakość, a nie liczbę zdjęć, które chcesz sprzedawać. W tych najlepszych bankach, mając bogate portfolio, na które składa się około 200 zdjęć, możesz zarobić od 50 do 150 dolarów miesięcznie. Niektóre microstocki ustalają konkretną pieniężną prowizję, a inne stosują przelicznik procentowy. Jaką stawkę otrzymasz za jedno zdjęcie, zależy też od wielkości, w jakiej zostanie sprzedane przez dany bank. Im wyższa rozdzielczość, tym większy zysk. Gwarancji zarobków co prawda nie masz, ale jeśli już jesteś posiadaczem cyfrówki, możesz spróbować, zwłaszcza że nie wymaga to od ciebie nakładów finansowych.
Licencje
Swoje fotografie będziesz sprzedawał na zasadzie licencji. Najczęściej stosowaną przez internetowe banki jest Royalty Free. Nie musi ona oznaczać pełnej swobody w korzystaniu z licencjonowanego zdjęcia. Fotografię możesz oferować na sprzedaż także w innym serwisie. Innymi licencjami są Extender (rozszerzone), które w każdym banku zdefiniowane są inaczej. Wiele microstocków umożliwia także handel „na wyłączność”. Sprzedając własne dzieło, przekazujesz do niego wszelkie prawa majątkowe. Po takiej transakcji ubywa ci z portfolio jeden projekt, do którego nie masz już praw. Oczywiście z takiego interesu będzie odpowiednio większy zysk, ponieważ serwisy przygotowały wyższe prowizje. Tylko Fotolia daje możliwość indywidualnego ustalenia ceny.
Co powinien wiedzieć początkujący użytkownik banku zdjęć?
- TEMATYKA ZDJĘĆ Warto wiedzieć, jakie zdjęcia są najczęściej poszukiwane i pobierane. Nie ma ściśle określonego tematu i kategorii, ale należy wymienić fotografie przedstawiające ludzi, przyrodę, sport, biznes, technologie, żywność itd. Dużą popularnością cieszą się przede wszystkim zdjęcia przedmiotów na białym tle, które łatwo później wykorzystać w reklamach i różnych projektach, np. stron internetowych.
- PRZYGOTUJ I PODDAJ PROSTEJ KOREKCJI Gdy zdjęcia masz już przegrane na dysk twardy komputera, niezbędny może się okazać program graficzny, za którego pomocą polepszysz ich jakość: nasycenie kolorów, balans bieli, ostrość lub ewentualnie wykadrujesz, by uzyskać lepsze ujęcie. Zdjęcia powinny mieć szerokość lub wysokość nie mniejszą niż 2000 pikseli. Choć kilka microstocków daje możliwość wrzucania znacznie mniejszych zdjęć, należy pamiętać, że większe wymiary fotografii stwarzają szansę na większe zarobki.
- DOKŁADNIE OPISZ ZDJĘCIA Kolejnym ważnym punktem są słowa kluczowe, czyli tzw. keywords lub tagi opisujące zdjęcia. Każdej fotografii powinniśmy dokładnie przypisać słowa kluczowe nawiązujące do tematyki zdjęcia. Dobrze dobrane tagi są częścią sukcesu. Wyszukiwarki w microstockach bazują na słowach opisujących fotki. Osoba zainteresowana jakimś zdjęciem wpisuje słowo kluczowe do wyszukiwarki, która na tej podstawie znajduje zdjęcia w bazie.
- BEZ APARATU ANI RUSZ Aby zacząć handlowanie własnymi zdjęciami w internecie, niezbędny jest oczywiście aparat, i to przynajmniej taki ze średniej półki, bo im lepsza jakość zdjęć, tym większa szansa na zarobek. Za absolutne minimum powinniśmy przyjąć aparat z matrycą 4–5 megapikseli. Optymalnym sprzętem do zdjęć przeznaczonych na sprzedaż będzie zaawansowany kompakt z matrycą 8 Mpix lub średniej jakości lustrzanka cyfrowa.
Podsumowanie testu
Przetestowaliśmy 7 internetowych banków zdjęć. Wśród porównanych witryn znalazł się także polski serwis Buy-photo. Niestety rodzimy microstock wypadł najgorzej zarówno pod względem technicznym, jak i graficznym.
Rejestracja
Rejestracja w każdym z banków jest szybka i prosta. W iStockPhoto, Fotolii, Stockxpert i Dreamstime ograniczasz się do podania wyłącznie podstawowych danych, takich jak login, hasło oraz adres e-mailowy. Pozostałe dane można uzupełnić później. Ponadto witryny iStockPhoto, Stockxpert i Buy-photo udostępniają także polski interfejs, który zdecydowanie ułatwia pracę i poznanie funkcji danego banku. Trzy agencje (Shutterstock, iStockPhoto i Fotolia) wymagają przesłania skanu dokumentu tożsamości w celu weryfikacji danych osobowych użytkownika. Najbardziej intuicyjnym i przyjaznym interfejsem graficznym wyróżnia się iStockPhoto, który zwyciężył w naszym teście.
Zdjęcia i parametry
Liczba zdjęć w testowanych agencjach jest zróżnicowana. Największą bazę zgromadził Shutterstock, przekraczając już 4,4 miliona fotografii. Jest jednocześnie najpopularniejszym serwisem wśród użytkowników. Najmniejszy zbiór fotografii ma aktualnie Stockxpert, którego liczba sięga zaledwie 1,8 miliona. Każda agencja ma inne warunki dotyczące minimalnej wielkości zdjęć.
Banki wymagają zazwyczaj zdjęć w rozdzielczości z przedziału między 2 a 4 megapiksele. W tej kategorii tylko Buy-photo nie stawia żadnych warunków. Określone wymagania wpływają na jakość zdjęć, a im są wyższe, tym lepsze fotografie znajdą się w serwisie. To przede wszystkim decyduje o popularności wśród osób kupujących, które szukają zdjęć najlepszej jakości.
W każdym z testowanych banków możemy sprzedawać fotografie, ilustracje i wektory. Agencje Buy-photo i iStockPhoto akceptują również materiały flash. Tylko w iStockPhoto możemy handlować również plikami w formacie wideo oraz materiałami dźwiękowymi.
Wysyłanie
Korzystnie jest, gdy serwis umożliwia chociaż dwa sposoby przesyłania plików. Tylko iStockPhoto pozwala na wysyłanie zdjęć wyłącznie przez formularz HTML. Jest to wygodniejszy sposób przy wysyłaniu mniejszej liczby zdjęć. Pozostałe agencje umożliwiają upload plików przez klienta FTP (np. program Total Commander).
Zarobki, licencje i wypłaty
Prowizja od sprzedanego zdjęcia jest bardzo zróżnicowana. Wynosi między 20 a 80 proc. Tylko Shutterstock ma ustalone odgórne stawki na poziomie 0,25–0,3 dolara od fotki. Mimo niewielkiej kwoty to właśnie ten serwis należy do generujących najlepsze zarobki. Jego popularność wpływa na liczbę ściągnięć zdjęć, które w skali miesiąca są pobierane w tysiącach, a nawet dziesiątkach tysięcy razy. Drugim serwisem generującym wysokie zarobki jest iStockPhoto gwarantujący 20 proc. prowizji od sprzedanego zdjęcia.
Standardowo w testowanych bankach zdjęcia są sprzedawane na licencji Royalty Free. Jednak pełne warunki korzystania z tej formy zdefiniowane są inaczej w każdym z serwisów. Decydując się na sprzedaż w podstawowej licencji, nie tracisz praw majątkowych do swojego zdjęcia i możesz je sprzedawać w kilku microstockach jednocześnie. Natomiast w przypadku decyzji o sprzedaży zdjęcia „na wyłączność” tracisz do niego wszystkie prawa, przekazując je nowemu nabywcy. Taka decyzja opiera się na sprzedaży fotografii na rozszerzonych licencjach i warunkach, o których zostaniesz poinformowany przez agencję. Oczywiście zarobki zdecydowanie wzrosną.
W każdym z testowanych microstocków zarobione pieniądze można wypłacić na konto paypal. Czeki są akceptowane przez iStockPhoto, Shutterstock, Dreamstime, 123RF oraz Stockxpert. Tylko dwa z testowanych serwis ów nie mają minimalnego progu wypłaty. To Fotolia i 123RF, które umożliwiają wypłatę pieniędzy w dowolnym momencie. W pozostałych bankach minimalna kwota wypłaty to 50–100 dolarów uzbieranych na wirtualnym koncie. Żaden z serwisów nie daje możliwości wypłaty pieniędzy w złotówkach. Nawet polskiej produkcji Buy-photo wypłaca wyłącznie w euro.
1. miejsce - iStockPhoto
Adres: www.istockphoto.com
Zdecydowanie najciekawszy i najstarszy microstock w internecie. Aby dołączyć do społeczności sprzedających fotografów, trzeba przejść krótki wirtualny kurs, a następnie rozwiązać test weryfikujący wiedzę. Użytkownik musi przesłać 3 zdjęcia do wglądu, wszystkie muszą być zaakceptowane przez moderatora. W przypadku odrzucenia któregoś z nich mamy możliwość wysłania kolejnego. Prowizja dla fotografa to 20 proc. od zdjęcia lub 40 proc. w przypadku współpracy „na wyłączność”. Poza sprzedażą standardowych formatów, serwis umożliwia handel materiałami dźwiękowymi, wideo oraz flash.
- Polski interfejs
- Atrakcyjna szata graficzna
- Dość wysoki minimalny próg wypłaty
- Skan dokumentu tożsamości w formacie JPG
2. miejsce - Fotolia
Adres: www.fotolia.com
Microstock stosunkowo młody na rynku. Wystarczy rejestracja w serwisie i już można wrzucać fotografie. Zarobki wynoszą 33–64 proc. od zdjęcia i zależą od poziomu, jaki reprezentujemy. Bank daje małe przychody mimo dużej liczby zdjęć. Umożliwia też sprzedaż zdjęć „na wyłączność” na rozszerzonej licencji.
- Brak progu minimalnej wypłaty
- Możliwość indywidualnego ustalania ceny
- Skan dokumentu tożsamości
- Brak polskiego interfejsu
3. miejsce - Shutterstock
Adres: www.shutterstock.com
Microstock najpopularniejszy wśród użytkowników. Mimo niewielkich prowizji, 0,25–0,3 dol. od zdjęcia, serwis potrafi generować bardzo przyzwoite zarobki. Jednak dołączenie do grona sprzedawców wymaga zaakceptowania przez moderatora siedmiu z dziesięciu nadesłanych zdjęć.
- Baza przekraczająca 4 miliony zdjęć
- Brak polskiego interfejsu
- Skan dokumentu tożsamości
4. miejsce - Stockxpert
Adres: www.stockxpert.com
To jeden z młodszych microstocków na rynku. Aby dołączyć do społeczności sprzedawców, wystarczy wypełnić formularz rejestracyjny i przesłać 5 zdjęć do oceny. Stockxpert przewidział prowizję na poziomie 50 proc. od zdjęcia, a minimalne wymiary fotografii to zaledwie 800x600 pikseli.
- Polski interfejs
- Mała baza zdjęć
5. miejsce - Dreamstime
Adres: www.dreamstime.com
Dołączenie do serwisu jest proste, lecz niezbędna okazuje się podstawowa znajomość języka angielskiego wymagana podczas rejestracji. Dreamstime nie przykłada wielkiej wagi do jakości zdjęć. Wystarczy przesłać kilka zdjęć, i już jesteś wśród sprzedawców. Zarobki wynoszą 50–80 proc. od zdjęcia.
- Ponad 3,5 miliona zdjęć w bazie
- Duża liczba licencji rozszerzonych
- Brak polskiego interfejsu
6. miejsce - 123RF.com
Adres: www.123rf.com
Microstock założony w 2006 roku, ale mimo młodego wieku baza zamieszczonych w nim zdjęć przekroczyła już 2,5 miliona. Po rejestracji wymagane jest przesłanie skanu lub zdjęcia dokumentu tożsamości. Dochody są dość korzystne, bo otrzymujemy 50 proc. od każdej sprzedanej fotografii.
- Szybki i łatwy proces dołączenia do grona sprzedawców
- Brak minimalnego progu wypłaty
7. miejsce - Buy-photo
Adres: www.buy-photo.eu
Mimo anglojęzycznej nazwy jest to polski bank zdjęć. Niestety nie można pochwalić agencji. Wygląd jest mało przyjazny dla oka. Popularność także nie jest jej mocną stroną. Prowizja, jaką otrzymamy za sprzedane zdjęcia, wynosi 50 proc. Wadą jest mało wygodna obsługa.
- Interfejs w języku polskim
- Fatalny wygląd
- Mało wygodna obsługa