TelekomunikacjaZmiana nadawania

    Zmiana nadawania

    Cyfrowa telewizja naziemna, która zacznie działać w Polsce jeszcze w tym roku, za kilka lat całkowicie zastąpi telewizję analogową. Cyfrowy sygnał zapewni widzom lepszą jakość obrazu i dźwięku, ale będzie wymagał inwestycji w domowy sprzęt RTV.

    Zmiana nadawania

    Zasada działania DVB-T

    Sygnał emitowany przez nadawcę (dźwięk z obrazem) przed wysłaniem do widza jest kompresowany przy użyciu kodeka MPEG, a następnie dzielony na kilka równoległych strumieni (każdemu odpowiada inna częstotliwość sygnału). Całość jest zamieniana z postaci cyfrowej na analogową i wysyłana do widza. Po odebraniu sygnału następuje proces odwrotny, wzbogacony o korekcję błędów, które mogą się pojawić podczas przesyłania sygnału.

    Cyfrowa telewizja DVB-T zdążyła już obrosnąć w Polsce kilkoma mitami. Najpopularniejszy – niestety rozpowszechniany przez media – głosi, że po wprowadzeniu nadawania cyfrowego miliony Polaków stracą możliwość oglądania telewizji. Nie jest to jednak prawda.

    Samo rozpoczęcie transmitowania telewizji w technologii DVB-T nie oznacza jednoczesnego wstrzymania emisji sygnału analogowego. Ponadto kwestie odbioru telewizji cyfrowej dotyczą tylko tych osób, które korzystają obecnie z telewizji analogowej. Użytkownicy platform satelitarnych, telewizji kablowych oraz telewizji dostarczanej za pomocą łączy internetowych w ogóle nie muszą się przejmować nadchodzącymi zmianami. Ale także korzystający z anten analogowych nie mają powodu do nerwów. W większości przypadków sygnał analogowy będzie do nich docierał jeszcze przez 2–3 lata.

    Harmonogram zmian

    Plany dotyczące wprowadzenia nadawania cyfrowego w Polsce były kilkakrotnie zmieniane i niewykluczone, że obecny harmonogram także będzie w przyszłości modyfikowany. Najnowsze wytyczne podano w styczniu tego roku i dotychczas nie były zmieniane. Według nich nadawanie sygnału cyfrowego nie rozpocznie się jednocześnie na terenie całego kraju. We wrześniu cyfrową telewizję będzie można odbierać w Zielonej Górze, Żaganiu, Warszawie i Poznaniu. Następnie będzie uruchamiane nadawanie w kolejnych regionach: od marca 2010 m.in. we Wrocławiu, Częstochowie czy Lublinie, a od lipca 2011 na pozostałym obszarze kraju (m.in. w Katowicach i Gdańsku) – szczegóły pokazuje mapka obok.

    Korzyści i utrudnienia związane z DVB-T

    • Lepsza jakość obrazu i dźwięku
    • Możliwość odbierania płatnych kanałów drogą naziemną
    • Możliwość wykorzystania dotychczas używanej anteny
    • Konieczność wymiany telewizora lub zakupu cyfrowego tunera

    Również etapami, ale aż sześcioma, będzie postępowało wyłączanie nadawania analogowego. Najwcześniej, we wrześniu, październiku 2010 roku, na odbiór cyfrowego sygnału będą się musieli całkowicie przestawić mieszkańcy Warszawy, Poznania, Zielonej Góry i Żagania. Ostatni etap, który zakończy się 31 lipca 2013 roku, obejmie głównie wschodnie regiony kraju oraz rejon Gniezna – szczegóły na mapce.

    Nie ma odwrotu

    W pierwszej kolejności w technologii cyfrowej będzie można odbierać wszystkie kanały, które obecnie są dostępne za darmo drogą analogową. W zestawie tych kanałów, tworzących tzw. pierwszy multipleks, znajdą się TVP, Polsat, TVN, TV4 i Puls – wszystkie stacje złożyły odpowiednie wnioski w UKE. Kolejne multipleksy obejmą kanały tematyczne oraz płatne, ale ich pełna oferta jest dopiero na etapie konsultowania z nadawcami.

    Sama zmiana sposobu nadawania znacznie zmniejszy zakres wykorzystywanych obecnie częstotliwości – DVB-T ma mniejsze potrzeby niż telewizja analogowa. W eterze pojawi się sporo wolnego miejsca, które będzie można przeznaczyć na inne zastosowania. Dodatkowo dzięki wprowadzeniu sygnału cyfrowego poprawi się jakość dźwięku i obrazu – znikną zakłócenia wynikające z niedostatecznej mocy sygnału analogowego. Ponadto możliwe jest wprowadzenie nadawania w jakości HD, a także zastosowanie kanału zwrotnego do komunikacji widza z dostawcą telewizji, np. w celu zamówienia filmu w usłudze wideo na żądanie. To, w jaki sposób możliwości DVB-T zostaną wykorzystane w Polsce, będzie zależało od dostawców telewizji.

    Bądź przygotowany

    Obraz

    Najważniejszy krok w przygotowaniu do odbioru DVB-T to ocena posiadanej infrastruktury. Dobra wiadomość jest taka, że do odbioru telewizji cyfrowej może posłużyć ta sama antena, którą wykorzystujesz obecnie.

    Jednak koszt anteny jest mały w porównaniu z ceną odpowiedniego cyfrowego telewizora. Jeśli nie kupowałeś nowego odbiornika w ciągu ostatniego roku, to najprawdopodobniej twój telewizor nie będzie mógł odbierać sygnału DVB-T bez specjalnego tunera (przystawki). Urządzenie to przetwarza sygnał cyfrowy na zrozumiały dla telewizorów starszego typu sygnał analogowy. Z jednej strony podłączasz do niego kabel biegnący od anteny, a z drugiej kabel biegnący do telewizora. Koszt takiej przystawki to obecnie 350 do 400 zł, ale szacuje się, że wraz z upowszechnieniem się telewizji cyfrowej w Polsce, za 2 lata przystawkę będzie można kupić za 200 zł lub taniej.

    Jeśli niedawno kupiłeś telewizor lub właśnie zamierzasz to zrobić, sprawdź, czy telewizor ma wbudowany tuner DVB-T. Uważaj jednak, część modeli wciąż dostępnych na rynku jest wyposażona w tuner korzystający z niezgodnej ze standardem polskiej telewizji cyfrowej technologii MPEG-2. Szukaj tylko urządzeń, które mają tuner w standardzie MPEG-4. Jeśli masz taki telewizor, wystarczy, że podłączysz do niego kabel biegnący od anteny, i sygnał cyfrowy zostanie przetworzony na analogowy wewnątrz telewizora.

    Szansa na dotacje

    Obraz

    Z szacunków Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wynika, że mimo spadku cen zarówno tunerów, jak i nowoczesnych telewizorów w momencie zakończenia nadawania analogowego w Polsce będzie około 1,5 miliona osób, których nie będzie stać na zakup sprzętu potrzebnego do odbioru DVB-T. Zdaniem KRRiT, z myślą o tych osobach należy stworzyć system dofinansowania zakupu tunerów, na co potrzebnych jest od 350 do 400 mln złotych.

    Niestety, resort finansów nie widzi obecnie możliwości dofinansowania cyfryzacji telewizji. Nie wiadomo także, kto sfinansuje kampanię informacyjną związaną z wprowadzeniem DVB-T w Polsce. Ministerstwo nie chce, aby na powołaną w tym celu fundację Cyfrowa Polska łożył Urząd Komunikacji Elektronicznej, czerpiąc środki np. z dzierżawy częstotliwości nadawcom. Dopóki jednak nie ma budżetu na kolejne lata, nic nie jest przesądzone i być może ministerstwo pod naciskiem opinii publicznej z czasem zmieni zdanie na temat dotacji.

    Wybrane dla Ciebie