AktualnościZuckerberg o swojej wizji: "Rozwój superinteligencji jest już w zasięgu wzroku"

Zuckerberg o swojej wizji: "Rozwój superinteligencji jest już w zasięgu wzroku"

Mark Zuckerberg, prezes koncernu Meta, postanowił podzielić się z publiką swoją wizją przyszłości. Zdaniem miliardera, ludzi niewiele dzieli od opracowania superinteligencji, która może stanowić prawdziwy przełom w życiu osobistym i zawodowym wielu osób.

Zuckerberg sądzi, że już wkrótce opracuje superinteligencje
Zuckerberg sądzi, że już wkrótce opracuje superinteligencje
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Jak podaje Hayden Field z The Verge, kilka godzin przed zaplanowaną rozmową z inwestorami Mark Zuckerberg, głównodowodzący amerykańskiego koncernu Meta – właściciela m.in. Facebooka i Instagrama, opublikował w sieci tekst opatrzony nazwą "Osobista superinteligencja". Zdaniem mężczyzny, opracowanie niezwykle zaawansowanej sztucznej inteligencji, czyli właśnie rzeczonej superinteligencji, ma potencjał do zapoczątkowania "nowej ery osobistego wzmocnienia", w trakcie której ludzkość otrzyma znaczną swobodę w kształtowaniu świata w upatrzonym przez siebie kierunku. Trudno nie dojść do wniosku, że brzmi to nieco dystopijnie, niemniej Zuckerberg przekonuje, że nie ma żadnych powodów do obaw, a przyszłość maluje się w jasnych barwach.

"Rozwój superinteligencji jest już w zasięgu wzroku"

W swojej wypowiedzi prezes Mety nawiązał do czasów sprzed dwóch stuleci, kiedy to przeszło 90% populacji trudniło się uprawą roli i hodowlą zwierząt, aby móc utrzymać siebie i swoją rodzinę przy życiu. Za sprawą gwałtownego rozwoju technologii w minionych dekadach coraz więcej osób otrzymało szansę obrania innej profesji oraz skupienia się na tym, co naprawdę chciałoby w życiu robić. Zdaniem Marka, pojawienie się superinteligencji jeszcze mocniej popchnie ten trend do przodu, tym samym sprawiając, że ludzie będą mogli pozwolić się pochłonąć temu, co jest dla nich najważniejsze – rozwojowi nauki, sztuki, samodoskonaleniu, albo po prostu mieć więcej czasu dla rodziny i przyjaciół. Wszystko to dzięki ultra zaawansowanej AI, która stałaby się nieodzownym elementem naszej codzienności.

Choć obfitość wytworzona przez sztuczną inteligencję może pewnego dnia okazać się ogromna, jeszcze bardziej znaczący wpływ na nasze życie będzie mieć posiadanie przez każdego osobistej superinteligencji, która pomaga osiągać cele, tworzyć to, co chcemy zobaczyć na świecie, przeżywać przygody, być lepszym przyjacielem dla tych, na których nam zależy i rozwijać się, by stać się osobą, do której dążymy.

Mark Zuckerberg

Oczywiście Meta poczuła się zobowiązana do tego, aby pomóc zrealizować wizję swojego szefa. Korporacja pragnie, aby w ręce ludzi trafiła osobista superinteligencja i zapewnia przy tym, że głęboko wierzy w to, że zostanie ona wykorzystana w odpowiednim celu.

Nie zabrakło przy tym pstryczka w stronę konkurentów przedsiębiorstwa, którym zarzucono patrzenie na czubek własnego nosa i bezrefleksyjne wdrażanie AI w każdym aspekcie życia, co może doprowadzić do katastrofy na rynku pracy.

Odróżnia to nas od innych w branży, którzy uważają, że superinteligencja powinna być ukierunkowana centralnie na automatyzację wszelkiej wartościowej pracy, a następnie ludzkość będzie żyć na zasiłku z jej produkcji. W Meta wierzymy, że ludzie realizujący swoje indywidualne aspiracje to sposób, w jaki zawsze robiliśmy postępy, zwiększając dobrobyt, naukę, zdrowie i kulturę. Będzie to coraz ważniejsze również w przyszłości.

Mark Zuckerberg

Mark Zuckerberg nie zignorował potencjalnych zagrożeń płynących z rozwoju takiej technologii i stwierdził, że będzie ona wymagała rygorystycznego podejścia w kwestii bezpieczeństwa. Mimo wszystko szef Mety podtrzymuje swoje stanowisko, jakoby "korzyściami płynącymi z superinteligencji należy dzielić się ze światem tak szeroko, jak to tylko możliwe". Jednym z urządzeń, które świetnie sprawdziłyby się jako nośnik takiej superinteligencji, mogłyby okazać się okulary – a przynajmniej tak sądzi Zuckerberg. Stwierdzenie to padło nie bez powodu, jako że ostatnimi czasy Meta połączyła siły z marką Ray-Ban, a efektem współpracy był właśnie wspomniany element garderoby wzbogacony o wirtualnego asystenta AI. Produkt cieszy się sporym zainteresowaniem i wygląda na to, że firma ma zamiar ten fakt wykorzystać w przyszłości.

W kontekście stawiania ludzi ponad sztuczną inteligencję warto jednak przypomnieć o niedawnych zwolnieniach w koncernie, które jego szefostwo argumentowało rosnącą automatyzacją. Wychodzi więc na to, że żarliwe oświadczenia co do bycia firmą, która nie ma zamiaru zastępować człowieka zlepkiem algorytmów, można włożyć między bajki.

Źródło artykułu:Meta

Wybrane dla Ciebie