AktualnościNvidia jednak nie wyśle swoich zaawansowanych chipów do Chin. Firma dotkliwie odczuła decyzję rządu USA

Nvidia jednak nie wyśle swoich zaawansowanych chipów do Chin. Firma dotkliwie odczuła decyzję rządu USA

W wyniku blokady eksportu układów H20 do Państwa Środka przez administrację Donalda Trumpa Nvidia poniesie koszty w wysokości nawet 5,5 miliarda dolarów.

Nvidia
Nvidia
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

Wychodzi na to, że niedawne spotkanie pomiędzy Jensen Huangiem a wysoko postawionymi przedstawicielami rządu Stanów Zjednoczonych wbrew wcześniejszym oczekiwaniom nie przyniosło oczekiwanych rezultatów. Nvidia przekazała we wtorek, że 9 kwietnia otrzymała od amerykańskich polityków informację dotyczącą wprowadzenia wymogu uzyskania licencji celem wysłania chipów H20 do Chin. Kilka dni później, bo 14 kwietnia, dodano, że zasada ta będzie obowiązywać bezterminowo.

Koniec interesów Nvidii z chińskimi firmami?

Plany rządu USA co do ograniczenia eksportu zaawansowanych układów do Chin nie są niczym nowym, ale tak czy inaczej nałożenie ograniczeń na H20 Nvidii jest potężnym ciosem wymierzonym w giganta z Santa Clara. Rzeczone chipy powstały specjalnie z myślą o wschodnim rynku, a ich parametry zostały dostosowane w taki sposób, aby nie łamać obowiązujących regulacji. Jak się jednak okazało, dla Donalda Trumpa i spółki to wciąż za mało.

Wedle tego, co twierdzi redakcja Reuters, układy H20 mogą zostać wykorzystane do budowy chińskiego superkomputera i jest to scenariusz, który Amerykanie zdecydowanie chcieliby ominąć. Mimo wszystko nie brak opinii, że Chińczycy i tak się z tym zadaniem uporają, niezależnie od tego, czy Stany będą im rzucać kłody pod nogi, czy też wreszcie dadzą sobie z tym spokój. Jak napisali przedstawiciele Instytutu Postępu (ang. Institute for Progress), niezwiązanego z żadną z partii think tanku:

Co najmniej jeden z nabywców, Tencent, zainstalował już układy H20 w obiekcie wykorzystywanym do trenowania dużego modelu, najprawdopodobniej z naruszeniem istniejących kontroli ograniczających wykorzystanie chipów w superkomputerach przekraczających określone progi. Superkomputer DeepSeek używany do trenowania ich modelu V3 również prawdopodobnie narusza te same ograniczenia.

Instytut PostępuAmerykański think tank

Również AMD ma problem

Warto przy tym zaznaczyć, że Nvidia nie jest jedyną firmą, której plany pokrzyżował rodzimy rząd. W podobnej sytuacji znalazło się i AMD, którego chip MI308 również nie może trafić do Chin bez wcześniejszego uzyskania licencji na eksport. Zasady zdobycia takiego pozwolenia, ani to, jak bardzo administracja Trumpa będzie skłonna je przyznawać, pozostaje na ten moment tajemnicą.

Nie jest nią z kolei to, że zarówno Nvidia, jak i AMD, dotkliwie odczuły blokadę na handel z Państwem Środka. Akcje pierwszej z firm spadły o 6%, z kolei drugiej – aż o 7%. Oba przedsiębiorstwa odmówiły również wydania komentarza w tej sprawie. Nie poskąpił go zaś Departament Handlu Stanów Zjednoczonych, a przekaz brzmi następująco:

Departament Handlu jest zobowiązany do działania zgodnie z dyrektywą prezydenta w celu ochrony naszego bezpieczeństwa narodowego i gospodarczego.

Przedstawiciel Departamentu Handlu Stanów Zjednoczonych

A wszystko to zaledwie kilka dni po tym, jak Huang i spółka zobligowali się do zainwestowania pokaźnej sumy w rozwój infrastruktury i budowę fabryk na terenie Stanów Zjednoczonych, co miało przekonać amerykański rząd do pozostawienia Nvidii samej sobie i wykluczenia jej z ograniczeń na wymianę handlową z Chinami.

Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:Reuters

Wybrane dla Ciebie