OpenAI o krok bliżej restrukturyzacji. Firma podpisała niewiążące porozumienie z Microsoftem
OpenAI nie porzuciło swojego planu przekształcenia się w przedsiębiorstwo nastawione na zysk, a w czwartek postawiło pierwszy istotny krok na drodze ku jego realizacji. Microsoft zgodził się podpisać niewiążące porozumienie, na mocy którego twórcy ChataGPT będą mogli wstępnie rozpocząć proces restrukturyzacji.
Informacje o planowanej restrukturyzacji OpenAI przekazało już kilka miesięcy temu, niemniej proces taki wymaga do realizacji nie tylko czasu, ale i przyzwolenia ze strony regulatorów oraz Microsoftu, z którym to przedsiębiorstwo pod wodzą Sama Altmana pozostaje ściśle związane. Jak podaje redakcja Reuters, w miniony czwartek firmom udało się dojść do porozumienia, w efekcie czego podpisana została niewiążąca umowa przedstawiająca nowe relacje pomiędzy rzeczonymi biznesami.
OpenAI o krok bliżej restrukturyzacji
Ostatecznym celem OpenAI jest wejście na giełdę, niemniej zmiana założeń prowadzonej działalności może przynieść twórcom ChataGPT szereg innych korzyści, w tym uniezależnienie się od chmury Azure. Pozyskanie dodatkowych partnerów oraz alternatywnych dostawców umożliwiłoby z kolei przedsiębiorstwu rozszerzenie jego operacji.
Do niedawna to Microsoft był jedynym dostawcą usług obliczeniowych dla OpenAI, niemniej ze względu na dynamiczny wzrost drugiej z napomkniętych firm (a co za tym idzie – jej potrzeb), gigant z Redmond postanowił nieco poluzować narzucone przez siebie ograniczenia i zezwolił na zawiązanie umów z m.in. Google i Oracle. Głównym powodem stojącym za tą decyzją jest projekt Stargate, ogłoszony na chwilę po objęciu fotelu prezydenta Stanów Zjednoczonych przez Donalda Trumpa. To ogromne centrum danych ma odegrać znaczącą rolę w procesie szkolenia oraz obsługi zaawansowanych systemów sztucznej inteligencji, tym samym gwarantując USA przewagę nad Chinami w kontekście rozwoju tej technologii.
Warto pamiętać także o tym, że Microsoft w przeszłości wyłożył ogromne kwoty na inwestycje w przedsiębiorstwo dowodzone przez Sama Altmana. Jeszcze w 2023 r. OpenAI otrzymało zastrzyk gotówki w postaci 10 miliardów dolarów, zaś cztery lata wcześniej start-up przyjął "zaledwie" miliard USD.
OpenAI szacuje, że po porzuceniu płaszczyka non-profit wycena rynkowa biznesu sięgnie nawet 500 miliardów "zielonych". Około 20% tej kwoty, czyli ponad 100 miliardów dolarów, zostałoby przeznaczone na zasilenie oddziału, który pozostałby przy obecnym modelu funkcjonowania i nie skupiałby się na generowaniu jak największych zysków.
Mimo że powyższe informacje zostały podane do informacji publicznej, szczegóły podpisanej umowy pozostają nieznane. Na chwilę obecną nie wiadomo, jaka część OpenAI pozostanie we władaniu giganta z Redmond, ani też czy korporacja nadal będzie miała pierwszeństwo w dostępie do nowych rozwiązań przygotowanych przez ekipę Altmana. Obecnie firmy pracują nad sfinalizowaniem warunków, jakie mają zostać zawarte w ostatecznej wersji dokumentu dotyczącego przyszłości OpenAI. Nie wiadomo, kiedy restrukturyzacja zostanie zakończone, niemniej jedno jest pewne – nie zabraknie osób, które dołożą wszelkich starań, aby ją powstrzymać.
W kontekście OpenAI warto wspomnieć również o indyjskiej ekspansji przedsiębiorstwa. Planuje ono nie tylko otworzyć swoje nowe biuro w Nowym Delhi, ale też wybudować pokaźne centrum danych na terenie tego państwa.
Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl