PhysX staje się otwartoźródłowy. Nvidia dzieli się "swoją" technologią ze światem
Rewolucyjna i niezwykle popularna swego czasu technologia symulacji zjawisk fizycznych została udostępniona przez Nvidię na licencji otwartoźródłowej, w związku z czym wszyscy zainteresowani mogą przyjrzeć się jej z bliska.
PhysX powrócił na usta wielu osób kiedy okazało się, że karty graficzne GeForce z serii RTX 50 nie posiadają wsparcia dla 32-bitowej wersji rzeczonej technologii, w związku z czym starsze produkcje pokroju Borderlands 2 lub Mirror's Edge paradoksalnie zaliczyły pokaźny spadek wydajności na nowych GPU. Bolączce tej być może wkrótce będą w stanie zaradzić dociekliwi fani, jako że silnik PhysX stał się właśnie w pełni otwartoźródłowym projektem.
Otwartoźródłowy PhysX
Na start wypada przypomnieć, że Nvidia nie jest autorką PhysX, niemniej firma włożyła wiele wysiłku w rozwój pakietu oprogramowania zakupionego od szwajcarskiej firmy NovodeX. Technologia została dostosowana do funkcjonowania na kartach zielonych i wykorzystywania pełni potencjału oferowanego przez CUDA.
Ciekawostką jest, że PhysX SDK 4.0 w teorii zostało już udostępnione do użytku na licencji BSD-3 grudniem 2018 roku. W teorii, ponieważ Nvidia zdecydowała się zamknąć furtkę co bardziej dociekliwym osobom, a upublicznione pliki nie zawierały kodu źródłowego jądra symulacji GPU. Ten zaś ujrzał światło dzienne względnie niedawno, więc dopiero teraz możemy mówić o pełnej otwartoźródłowości PhysX.
Jak możemy przeczytać we wpisie zamieszczonym w repozytorium oprogramowania na GitHubie:
Z ponad 500 jądrami CUDA obsługującymi takie funkcje jak dynamika ciała sztywnego, symulacja płynów i deformowalne obiekty, GPU PhysX reprezentuje jeden z najbardziej zaawansowanych przypadków użycia symulacji w czasie rzeczywistym w programowaniu CUDA i GPU. Mamy nadzieję, że niniejsza wersja będzie cennym źródłem wiedzy, eksperymentów i rozwoju dla całej społeczności.
Nvidia z rozpędu udostępniła także pełną implementację Flow SDK, czyli bazującej na siatce rozproszonej biblioteki symulacji płynów w czasie rzeczywistym. Oczywiście nie zabrakło przy tym uszczypliwych komentarzy ze strony użytkowników, którzy zarzucili gigantowi z Santa Clara miganie się od pracy i przerzucenie obowiązku naprawy starszych gier na moderów.
Rzecz jasna, nie wszyscy byli tak markotni, a sporo osób uznało działania ze strony Nvidii za gest wykonany w dobrej wierze.
Jak już zostało wspomniane we wstępie, najnowsze GPU ze stajni zielonych nie posiadają wsparcia dla 32-bitowego PhysX. Biorąc pod uwagę, że rzeczony pakiet oprogramowania wykorzystuje przeszło tysiąc różnych produkcji, posiadacze świeżutkich RTX-ów mogą się niemile zaskoczyć, gdy po uruchomieniu ich ulubionego, acz leciwego, tytuły na odpicowanym komputerze okaże się, że działa on w zaledwie kilkunastu klatkach na sekundę. Różnica jest aż nadto wyraźna w grach z serii Batman: Arkham, a z filmem ją demonstrującym możemy zapoznać się poniżej:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Testing NVIDIA PhysX On Modern Hardware In The Batman Arkham Series In 2024
Czy społeczności fanowskiej uda się uporać z zadaniem, którego nie wykonała Nvidia? To okaże się na przestrzeni najbliższych tygodni i miesięcy.
Jakub Dmuchowski, pcformat.pl