AktualnościPrawie 40% dzieci poniżej 2 roku życia ma styczność ze smartfonami

Prawie 40% dzieci poniżej 2 roku życia ma styczność ze smartfonami

Wszechobecność technologii w życiu, a szczególnie kompaktowych i poręcznych smartfonów, budzi coraz więcej kontrowersji. Badacze zwracają uwagę na liczne płynące z tego zjawiska zagrożenia i podkreślają, że szczególnie podatne na nie są dzieci.

Ogrom małych dzieci ma styczność ze smartfonami
Ogrom małych dzieci ma styczność ze smartfonami
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Pew Research Center przeprowadziło wśród rodziców ankietę dotyczącą tego, jak zarządzają czasem, które ich pociechy spędzają przed ekranem tabletu lub smartfona. W toku badania okazało się, że prawie 40% najmłodszych dzieci, czyli takich przed ukończeniem 2 roku życia, ma regularnie styczność z technologią. Odsetek ten jest jeszcze wyższy w przypadku młodych ludzi w wieku poniżej 12 lat i wynosi ok. 61%. Warto podkreślić, że o udzielenie odpowiedzi poproszono wyłącznie Amerykanów, a przytoczone dane dotyczą Stanów Zjednoczonych. Biorąc jednak pod uwagę postępującą globalizację, można śmiało zakładać, że wyniki z europejskich państw zbytnio nie odbiegałyby od danych zebranych za oceanem.

Coraz więcej dzieci używa smartfonów

W jakich celach najmłodsi korzystają ze smartfonów? Wśród wspomnianych dzieci, które nie ukończyły jeszcze 2 roku życia, dominuje strumieniowanie filmów. Poświadczyć może o tym chociażby istotny wzrost (z 45 do 62%) odwiedzin w serwisie YouTube na potrzeby osób z tej grupy wiekowej. Oczywiście tak młodzi ludzie nie dysponują jeszcze własnymi urządzeniami, w związku z czym korzystają z tych należących do ich rodziców.

Sam fakt posiadania telefonu przez dzieci również stał się obiektem wielu dysput. Z badania przybliżonego przez portal Sherwood News wynika, że nawet 8% 5-latków oraz młodszych od nich szkrabów ma na własność smartfona. Procent ten rośnie wraz z wiekiem, i tak w grupie 8-10 lat wynosi już 29%, a w przedziale 11-12 lat – aż 57%. Oczywiście sam dostęp do technologii nie jest niczym złym, acz wszystko sprowadza się do tego, w jakim celu jest wykorzystywana. W tym miejscu do akcji powinni zaś wkroczyć rodzice i nakładane przez nich ograniczenia.

Osobną ciekawostką jest zaś to, że mając do wyboru ekran smartfona lub telewizora, dzieciaki zazwyczaj wybierają większy z nich. Biorąc pod uwagę, że telefony i tablety i tak służą w głównej mierze do oglądania bajek, nie jest to raczej ogromnym zaskoczeniem. Inaczej sprawy malują się w kontekście sztucznej inteligencji. Podobno już 8% amerykańskich dzieci w wieku od 5 do 12 lat miało styczność z jednym z czatbotów, acz tematy prowadzonych z nimi rozmów pozostają nieznane. Biorąc pod uwagę, że w przeszłości dochodziło już do tragedii z udziałem wyszczekanej AI, a OpenAI nosi się z zamiarem pozbawienia ChataGPT hamulców, opiekunowie powinni zachować szczególną ostrożność i przemyśleć przyznanie dostępu do tej technologii swoim pociechom.

Mimo wszystko dominująca część (80%) biorących udział w ankiecie rodziców sądzi, że media społecznościowe mogą być szkodliwe dla ich dzieci. Nie poruszono jednak tematu potencjalnych środków ochrony przed tym zjawiskiem, te zaś coraz częściej trafiają na tapet rządów poszczególnych krajów. Dla przykladu, Dania planuje wprowadzić zakaz korzystania z serwisów pokroju TikToka i Facebooka przez osoby, które nie osiągnęły wieku 15 lat.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Źródło artykułu:Pew Research Center

Wybrane dla Ciebie