Trzymaj rękę na pulsie
Klasyczne dyski twarde, ale również SSD, czasami odmawiają posłuszeństwa. Na szczęście mają mechanizmy, które na bieżąco monitorują stan nośnika i zawczasu mogą o tym ostrzec. Wystarczy użyć odpowiednich narzędzi, by to ostrzeżenie odczytać.
Kłopoty z „talerzowymi” dyskami twardymi są znane chyba wszystkim użytkownikom komputerów. Często pojawia się problem z odczytaniem lub zapisaniem plików, aż w końcu aplikacje przestają funkcjonować. Tak objawiają się błędy związane z nośnikiem danych. Ich źródłem może być np. stuknięcie komputera twardym przedmiotem. Głowica uderza wtedy o nośnik, odrywając od niego mikroskopijny fragment powierzchni, który może później siać w dysku spustoszenie.
W klasycznych dyskach dokuczliwe są także błędy związane z elementami mechanicznymi. Początkowo mogą objawiać się dziwnymi odgłosami wydawanymi przez dysk, a po jakimś czasie kończyć jego unieruchomieniem. Jednak również w tym wypadku są pewne sygnały, że coś złego się dzieje.
Zupełnie inaczej jest w przypadku SSD, które też się psują, ale potrafią zrobić to bez najmniejszego ostrzeżenia. Dlatego warto na bieżąco monitorować ich stan. Nie ma w nich elementów mechanicznych, więc 100 procent awarii to uszkodzenia elektroniki: kontrolera lub pamięci flash, ewentualnie pamięci RAM pełniącej rolę bufora.
Prosta diagnostyka dysku twardego oraz SSD
Do monitorowania stanu dysków twardych służy uniwersalny standard SMART (pochodzi od Self-Monitoring, Analysis and Reporting Technology; poprawny, aczkolwiek bardzo niewygodny zapis to S.M.A.R.T.). Jest stosowany przez wszystkich producentów, we wszystkich dyskach. Podczas pracy dysk zapisuje informacje o swoim działaniu i błędach do odpowiednich rejestrów, a te z kolei mogą być odczytane przez specjalne oprogramowanie. Nie wszystkie zebrane dane mają znaczenie krytyczne, a dla ważnych parametrów (np. liczby realokowanych sektorów) producenci dysków stosują różne wartości progowe (alarmowe). Z tych i wielu innych powodów SMART nie jest rozwiązaniem, które może dokładnie przewidzieć awarię, ale w wielu przypadkach wystarczy. Pokazujemy, jak odczytywać dane zgromadzone przez SMART za pomocą trzech darmowych programów.
Program CrystalDiskInfo
Jednym z najprostszych i darmowych programów, które potrafią odczytać informacje o stanie dysku, jest CrystalDiskInfo – pobierzesz go ze strony http://pcformat.pl/u/523.
Krok 1
Po instalacji i uruchomieniu programu zwróć uwagę na górny pasek z napędami. Jest on tak wykonany, by na pierwszy rzut oka można było sprawdzić stan dysku. Żółta ikona stanowi ostrzeżenie n.
Krok 2
Na górnym pasku kliknij dysk, który wzbudza podejrzenia. Poniżej pojawi się lista parametrów SMART. Przy odpowiednim parametrze na liście również znajduje się żółte oznaczenie. W kolumnie Wartość Raw odczytasz wartość tego parametru.
Krok 3
Żółte oznaczenie sugeruje, że błąd nie jest groźny, ale co jakiś czas trzeba sprawdzić, czy parametr (np. liczba realokowanych sektorów) nie przyrasta. No i warto przygotować się na awarię i wymianę dysku w przyszłości.
Program Intel SSD Toolbox
Dyski SSD również stosują SMART, a ich producenci często udostępniają własne aplikacje. Jednym z przykładów jest Intel SSD Toolbox – pobierzesz go ze strony http://pcformat.pl/u/524.
Krok 1
Po zainstalowaniu programu uruchom go. Jeżeli masz kilka dysków, kliknij na górnym pasku dysk Intela.
Krok 2
Program pokazuje stan dysku w postaci dwóch słupków, jeden słupek określa stan, drugi – przewidywany czas pracy urządzenia.
Krok 3
Klikając przycisk Dane SMART, uzyskasz szczegółowe informacje o dysku. Dla dysków innych producentów program Intel SSD Toolbox również wyświetla pewne informacje, ale nie są one przedstawione w tak przejrzysty sposób.
Komercyjny Hard Disk Sentinel
Warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden program, tym razem komercyjny – Hard Disk Sentinel, którego testową wersję możesz pobrać ze strony http://pcformat.pl/u/525 . Ma on znacznie więcej funkcji niż programy bezpłatne, a jego dodatkową zaletą jest całościowa ocena stanu dysku twardego.
Krok 1
Główny interfejs programu zawiera m.in. listę dysków twardych. Po kliknięciu dysku otrzymujesz natychmiast informację o jego sprawności, np. Health.
Krok 2
Gdy przejdziesz do zakładki S.M.A.R.T., zobaczysz listę parametrów. Jeśli którykolwiek z nich jest podejrzany, wyświetli się ikona z wykrzyknikiem. Oczywiście nie jest rolą użytkownika śledzenie w tym wypadku wszystkich parametrów. Wystarczy obserwować wskaźnik „zdrowia”. Jego niska wartość wskazuje na konieczność wymiany dysku, bo do całkowitej awarii niewiele brakuje.
Dokładne sprawdzanie powierzchni dysku
Nawet jeśli system SMART niczego nie wykazuje, a masz podejrzenia co do stanu dysku (albo po prostu chcesz go ocenić), możesz sprawdzić to na dwa sposoby: skanując powierzchnię dysku specjalnym programem albo mierząc jego wydajność. Dostępne są zarówno darmowe, jak i bezpłatne testowe wersje komercyjnych programów.
Skanowanie za pomocą SeaTools
Jednym z najbardziej znanych darmowych programów jest SeaTools – pobierzesz go ze strony http://pcformat.pl/u/526.
Krok 1
Uruchom program, kliknij opcję Basic Tests. Aby odczytać tylko parametry SMART, wystarczy z listy wybrać S.M.A.R.T. Check.
Krok 2
W celu szybkiego lub pełnego testu powierzchni nośnika wybierz Short Generic albo Long Generic. Pierwszy trwa kilka minut, drugi około godziny (zależy to jeszcze od wydajności i pojemności dysku).
Krok 3
Po zakończonym teście program wyświetla w kolumnie Drive Status tylko lakoniczne podsumowanie Short Generic - Pass.
Dokładna diagnostyka – HD Tune
Dobrym programem do szczegółowej diagnostyki dysku jest HD Tune. Jest on dostępny w starszej, darmowej wersji 2.55, ale znacznie więcej funkcji ma HD Tune Pro 5.00 – testową wersję pobierzesz ze strony http://pcformat.pl/u/527. Stan dysku można sprawdzić za pomocą SMART, skanowania jego powierzchni, a także przez pomiar wydajności.
Krok 1
Po uruchomieniu programu wybierz z listy dysk, który chcesz sprawdzić. Następnie przejdź do zakładki Health – sprawdzisz w niej stan SMART.
Krok 2
Przejdź do zakładki Error Scan, kliknij Start. Program sprawdzi powierzchnię dysku i po kilku minutach oznaczy na zielono sprawne bloki dysku, a na czerwono – uszkodzone.
Krok 3
Jeśli nie ma błędów, możesz obejrzeć tzw. mapę wydajności, która może pokazać informacje o poszczególnych sektorach dysku. Kliknij przycisk Speed map – poszczególne bloki są oznaczone odpowiednim kolorem: najszybsze zielonym, średnie żółtym, najwolniejsze czerwonym. Jeśli dla niektórych sektorów wydajność jest inna niż dla sąsiednich (są dużo wolniejsze), zobaczysz inne barwy. Kolor żółty może świadczyć o jakichś problemach z nośnikiem, np. o realokowanych sektorach w tym miejscu dysku.
Jak widać, sposobów na sprawdzenie stanu każdego dysku jest tyle, że awarie nie powinny nikogo zaskoczyć. Szkoda tylko, że takie funkcje nie są wbudowane w system Windows.