Cybertruck to niewypał? Na to wskazują dane. Olbrzymi spadek wartości aut
Zainteresowanie Cybertruckami jest podobno na tyle niewielkie, że Tesla obniża cele produkcyjne i oddelegowuje pracowników do zadań związanych z innymi modelami samochodów.
Portal Fast Company utrzymuje, że mimo optymistycznej postawy Tesli, o tym, że Cybertruck jest absolutną klapą, podobno wiadomo było już od momentu jego premiery. Najbardziej w sprzedane egzemplarze pojazdu obfitował lipiec 2024 roku – wtedy też rozeszło się aż 5175 kanciastych samochodów o pokaźnych gabarytach. Niestety, w kolejnych miesiącach liczba ta systematycznie spadała, aż osiągnęła pułap ok. 2000 w kwietniu. Czy to oznacza, że Tesla ma powód do obaw, a Cybertruck okazał się utrapieniem? Wychodzi na to, że tak.
Cybertruck to niewypał?
Jeszcze mniej optymistycznie wyglądają szacunki serwisu CBT News. Wedle nich, Cybertrucki straciły na swojej wartości ok. 45% – a to wszystko w przeciągu roku od ich rynkowego debiutu. Dodatkowym problemem jest fakt, że jeszcze trzy dni temu Tesla odmawiała przyjęcia pojazdów na wymianę, a przynajmniej tak twierdzi Klub Posiadaczy Cybertrucków, na który powołało się Fast Company.
Jaki jest powód stojący za niezadowalającą sprzedażą Cybertrucków? Cóż, najprostszym wyjaśnieniem jest to, że po prostu mało osób jest tym autem zainteresowanych. Doliczyć do tego można pokaźną pulę problemów, a o tych akurat można by się było rozpisać.
Fuszerka na kołach
Wśród bolączek tego niecodziennego samochodu Tesli można wyróżnić kłopoty z tylną kamerą, która włączała się dopiero po 8 sekundach od wrzucenia wstecznego, a także te z odczepiającą się osłoną pedału gazu, która mogła się zablokować i tym samym prowadzić do niekontrolowanego przyspieszenia. Potrzebujemy więcej przykładów? Proszę bardzo: niedziałające silniczki wycieraczek, osłony kół ocierające opony oraz odpadające elementy karoserii, za które odpowiedzialne okazało się wykorzystanie nieodpowiedniego kleju.
W sieci nie zabrakło również głosów niezadowolonych nabywców dzielących się swoimi perypetiami z Cybertruckami i opiniami na temat tytułowych aut. Dość szybko okazało się, że stalowa karoseria samochodów, wbrew zapewnieniom ich producenta, jest podatna na rdzę, a niektóre panele wchodzące w skład konstrukcji są źle ulokowane, co może prowadzić do dostawania się wiatru i wilgoci do wnętrza pojazdu.
Jak przekazał swego czasu Thomas Monteiro, na którego słowa powołała się redakcja dziennika The Guardian w artykule opisującym większość z wyszczególnionych powyżej problemów:
W tym kontekście Musk musi utrzymywać inwestorów w przekonaniu, że projekty firmy podążają właściwą ścieżką i że z czasem doprowadzą one do wzrostu marży. Epicka porażka Cybertrucka mogłaby bardzo dobrze zagrozić takiemu postrzeganiu, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że firma tak naprawdę od lat nie wprowadziła żadnych przełomowych innowacji.
O tym, że Tesli ostatnimi czasy się nie powodzi, dało się już zauważyć. Sporą cegiełkę do tego dołożyły kontrowersje wokół postaci Elona Muska, który dość mocno zaangażował się w amerykańską scenę polityczną, co też odbiło się na jego reputacji. Mimo to ostatnio zabłysnęło światełko w tunelu, jako że mężczyzna ogłosił swoją "polityczną emeryturę" (przynajmniej czasową) i ponowne skupienie się na swoich biznesach. Czy powrót Muska do roli lidera pomoże Tesli wyjść na prostą i przełamać złą passę? O tym się przekonamy w ciągu najbliższych miesięcy.
Jakub Dmuchowski, dziennikarz pcformat.pl