Aktualności"Jak mogę Cię wyłączyć na zawsze?" – użytkownikom nie podobają się nowe funkcje AI w pasku zadań Windowsa 11

"Jak mogę Cię wyłączyć na zawsze?" – użytkownikom nie podobają się nowe funkcje AI w pasku zadań Windowsa 11

Microsoft krok po kroku realizuje swój plan przekształcenia Windowsa 11 w "system bazujący na agentach AI", użytkownicy OS zaś po raz wtóry podkreślają, że nie tyle im nie zależy na takich funkcjach, ile wręcz nie chcą ich na oczy widzieć.

Pasek zadań Windowsa 11 wzbogaci się o agentów AI
Pasek zadań Windowsa 11 wzbogaci się o agentów AI
Źródło zdjęć: © Microsoft

"Funkcje AI dla każdego". Pomysł Microsoftu nie przypadł do gustu osobom korzystającym z Windowsa 11, niemniej korporacja nie ma zamiaru zaprzątać sobie głowy ich opiniami i konsekwentnie dąży do realizacji planów będących jej zdaniem spełnieniem marzeń użytkowników. Dopiero co pisaliśmy o tym, że system wzbogacił się o agentów AI będących w stanie przetrząsać nasze foldery z dokumentami oraz obrazami i wprowadzać w nich zmiany, a już okazało się, iż dostęp do kontrowersyjnej funkcji został dodany wprost na pasek zadań, aby nie umknął niczyjej uwadze. Wygląda na to, że to na tyle w kontekście zapowiedzi Microsoftu co do chęci utrzymania dobrych relacji ze swoją społecznością.

Agenci AI trafią na pasek zadań Windowsa 11

Pojawienie się agentów AI na pasku zadań Windowsa 11 zostało ogłoszone podczas wydarzenia Microsoft Ignite 2025, aczkolwiek o zamiarze wdrożenia kontrowersyjnej opcji wiadomo już było od ok. miesiąca. Korporacja zapewnia, że za sprawą tego rozwiązania "użytkownicy będą mogli wywoływać, monitorować i zarządzać agentami Copilot i AI, takimi jak Microsoft 365 Researcher, bezpośrednio z paska zadań systemu Windows". Pytaniem pozostaje, czy ktokolwiek oczekiwał podobnej funkcji od systemu operacyjnego.

Agenci AI, czyli samodzielna sztuczna inteligencja, która wykonuje zlecone jej zadania w naszym imieniu, naśladując przy tym zachowania prawdziwych ludzi i przechodząc przez proces w dokładnie taki sam sposób, jak oni, dostępni będą nie tylko z poziomu ustawień Windowsa 11, ale i jego paska zadań. Pole wyszukiwania zostanie zaktualizowane, a wstukanie w nim symbolu "@" wyświetli listę dostępnych na naszej maszynie agentów. Po uruchomieniu wybranego z nich, pojawi się on na pasku w formie ikony – dokładnie tak, jak standardowa aplikacja.

Z przytoczonych przez serwis Windows Latest informacji wynika, że agenci pokroju Researchera będą mogli nas wspomóc w takich czynnościach, jak analiza danych lub przygotowywanie raportów oraz wstępnych założeń projektów, posiłkując się przy tym danymi znajdującymi się na dysku komputera oraz informacjami zaczerpniętymi z sieci. Może się zdarzyć, że sztuczna inteligencja natknie się na przeszkodę i będzie wymagała naszej uwagi. W takim przypadku przy jej ikonie pojawi się żółty symbol z wykrzyknikiem, jeśli zaś proces przebiegnie bez zakłóceń, widoczny będzie zielony "ptaszek".

Podobnie jak inne bazujące na AI funkcje Windowsa 11, tak i ta spotkała się z chłodnym przyjęciem. Niektórzy ograniczyli się do samej krytyki, inni poparli ją logicznymi argumentami, powołując się na to, że niekontrolowana sztuczna inteligencja może wyrządzić spore szkody w plikach, wliczając w to bazy danych oraz obszerne arkusze kalkulacyjne.

Nie obyło się bez żartów z Copilota oraz pytania się go o to, jak go wyłączyć.

Jakub Dmuchowski, redaktor pcformat.pl

Wybrane dla Ciebie