AktualnościYahoo żegna się z DEI. Firma usuwa nawiązania do inkluzywności ze swojej witryny

Yahoo żegna się z DEI. Firma usuwa nawiązania do inkluzywności ze swojej witryny

Nie pierwsza i zapewne nie ostatnia firma postanowiła wygumkować ze swoich stron nawiązania do polityki inkluzywności. Yahoo więc tym samym najwyraźniej postanowiło dołączyć do grona gigantów, którzy wolą nie narażać się amerykańskiej administracji i chowa dotychczasowe wartości do kieszeni.

Logo Yahoo
Logo Yahoo
Źródło zdjęć: © Yahoo | Yahoo

Nie jest to raczej niespodzianką. Do tej pory podobne kroki podjął choćby Google, który m.in. zmienił zasady zatrudnienia, czy Amazon, w przypadku którego z raportu zniknęły nawiązania do DEI. Wiatrowi zmian nie oparła się nawet amerykańska armia, która zaczęła usuwać ze swoich archiwów wszelkie przejawy inkluzywności – co doprowadziło nawet do tego, że do usunięcia przeznaczono zdjęcia bombowca Enola Gay, który zrzucił bombę atomową na Hiroszimę. Teraz zaś tego rodzaju kroki podejmuje Yahoo.

Yahoo: znikają strony nawiązujące do DEI

Jak podaje TechCrunch, firma postanowiła usunąć witrynę przeznaczoną DEI – zamiast tego następuje przekierowanie do strony opisującej władze firmy. Skasowano również raport dotyczący różnorodności z 2022 roku – tym razem jednak na odwiedzających czeka informacja, że strona nie została odnaleziona. Zmian – sądząc po kopiach, jakie zarchiwizowano w Watback Machine – dokonano pomiędzy grudniem a styczniem 2025.

Firma nie zabrała głosu w tej sprawie. Brenden Lee, przedstawiciel Yahoo, w odpowiedzi na zapytanie serwisu wydał oświadczenie:

Pod koniec zeszłego roku odnowiliśmy naszą korporacyjną stronę internetową, co jest pierwszą częścią zaplanowanego, wieloetapowego przeprojektowania witryny z myślą o CES i ponownym uruchomieniu Yahoo Ads. Pierwsza faza zmniejszyła całkowitą objętość treści o prawie 60 procent, skupiając się na usprawnieniu nawigacji i wyróżnieniu naszych rozwiązań reklamowych i biznesowych.

Brenden Leeprzedstawiciel Yahoo

Sprawa jest o tyle ciekawa, że TechCrunch, który poruszył temat, w istocie należy do Yahoo. Jak się jednak okazuje, redakcja nie zamierza ukrywać posunięć swojego właściciela, stawiając go – przynajmniej według niektórych – w dość niekorzystnym świetle.

Grzegorz Karaś, dziennikarz pcformat.pl

Źródło artykułu:TechCrunch

Wybrane dla Ciebie